Największe śledztwo środowiskowe w Polsce. Miejsca składowania odpadów
Mazowieccy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, działając pod nadzorem Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, ustalili kolejne miejsca składowania odpadów niebezpiecznych. Wykrycia dokonano w województwach: wielkopolskim, dolnośląskim oraz lubuskim.
Postępowanie dotyczy działalności zorganizowanych grup przestępczych, które przy wykorzystaniu powołanych w tym celu spółek gospodarczych zajmowały się nielegalnym gospodarowaniem odpadami. Proceder obejmował m.in. fikcyjny obrót odpadami, wystawianie nierzetelnych Kart Przekazania Odpadów oraz popełnianie przestępstw skarbowych. Jak ustalono, niektóre z tych firm deponowały odpady w miejscach nieprzystosowanych do ich składowania, narażając zdrowie ludzi i środowisko.
Prezes jednej z zaangażowanych spółek usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, nieodpowiedniego postępowania z odpadami oraz poświadczania nieprawdy w dokumentacji. Wobec niego oraz kilku innych pracowników sąd zastosował tymczasowy areszt.
W kwietniu i czerwcu 2025 roku funkcjonariusze, we współpracy z inspektorami Departamentu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej GIOŚ, ujawnili w betonowym bunkrze 106 pojemników typu mauser o pojemności 1000 litrów oraz cztery beczki po 200 litrów z odpadami niebezpiecznymi. Podczas prac terenowych na obszarach rekultywacji biologicznej i w jednym z zakładów biorących udział w procederze wykonano kilkadziesiąt wykopów, w których znaleziono zakopane m.in. odpady z mechanicznej obróbki (tekstylnia, tworzywa sztuczne, elementy gumowe, opony), elektrośmieci, odpady z przemysłu farbiarskiego, lakierniczego i motoryzacyjnego, a także z procesów obróbki węgla i ropy.
Ekspertyzy biegłego sądowego wykazały, że część ujawnionych substancji posiada właściwości rakotwórcze, działa szkodliwie na rozrodczość i powoduje podrażnienia mogące negatywnie wpływać na środowisko. Zgodnie z opiniami specjalistów, wykorzystanie tych odpadów w procesach rekultywacyjnych jest niedopuszczalne, szczególnie bez zastosowania membran izolujących. Brak takich zabezpieczeń sprzyja przenikaniu niebezpiecznych związków do gleby i wód gruntowych.
Śledczy wskazują, że sposób i warunki składowania odpadów – bezpośrednio pod powierzchnią ziemi, bez izolacji – stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia ludzi, a także mogą powodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza oraz poważne szkody w świecie roślinnym i zwierzęcym.
W działaniach uczestniczyli także inspektorzy WIOŚ z Poznania, Jeleniej Góry i Zielonej Góry oraz strażacy z PSP w Lubsku i OSP w Brodach. Śledztwo ma charakter rozwojowy i obejmuje wiele wątków, a organy ścigania zapowiadają dalsze ustalenia w tej sprawie.