Naukowcy: To jeden z najwcześniejszych startów sezonu grzybowego
Idealne warunki
Klasyczny sezon grzybowy zaczyna się wiosną. Zwiastunami początku sezonu są smardze. Choć w Polsce objęte są ochroną i nie wolno ich zbierać w środowisku naturalnym, często wyrastają w ogrodach, na ściółce drzew iglastych, czy przy ścieżkach parkowych, zwłaszcza tam, gdzie użyto kory lub trocin - i stąd możemy je pozyskiwać.
Tegoroczny początek sezonu był jednak nietypowy. Obfite deszcze, wysoka wilgotność i ciepłe noce stworzyły idealne warunki dla grzybni. W efekcie już w lipcu masowo zaczęły pojawiać się gatunki, które zwykle kojarzymy z wrześniem: podgrzybki brunatne, borowiki szlachetne, usiatkowane, a także bardziej wymagające w rozpoznaniu krasnoborowiki czy modroborowiki.
- To jeden z najwcześniejszych i najbardziej obfitych startów sezonu, jaki pamiętam. Prawdopodobnie sprzyja temu fakt, że ubiegłoroczny sezon był słabszy, a grzybnia miała czas się zregenerować - mówi prof. Artur Gryszkin z Katedry Technologii Żywności i Przechowalnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Gdzie zbierać grzyby?
Nie każdy las jest dobrym miejscem na grzybobranie. Choć parki miejskie i przydrożne zadrzewienia mogą kusić łatwym dostępem, grzyby zbierane w takich miejscach mogą kumulować metale ciężkie i inne zanieczyszczenia. Bezpieczniej i przyjemniej jest zapuścić się głębiej - z dala od dróg, zabudowań i psich wybiegów.
Podstawą bezpiecznego grzybobrania jest zawsze zdrowy rozsądek.
- Zbieramy tylko te grzyby, które znamy na sto procent. Jeśli nie mamy pewności, warto sięgnąć po atlas terenowy lub jeszcze lepiej skonsultować znalezisko z bardziej doświadczonym grzybiarzem - przypomina prof. Gryszkin. - Ostrożność to podstawa. Na początek polecam ograniczyć się do grzybów rurkowych, czyli tych, które pod kapeluszem mają siateczkę. Ryzyko tragicznej pomyłki w tej grupie jest minimalne. Jeśli chodzi natomiast o grzyby blaszkowe, tu apeluję o wyjątkową czujność. Pomyłka może mieć tragiczne konsekwencje.
Wykręcać czy wycinać?
Równie ważna jest technika zbioru.
- Najlepiej grzyby delikatnie wykręcać - dzięki temu można obejrzeć cały trzon grzyba i uniknąć ewentualnych pomyłek. Otwór po grzybie warto przysypać ściółką, by chronić grzybnię przed wysychaniem - zaleca naukowiec.