Nawet 8,4 tys. zł płacą już na starcie. Nie trzeba mieć doświadczenia
W tym artykule:
Dominującą formą zatrudnienia na stażu jest umowa zlecenia, wymieniana w połowie ofert
W ciągu ostatnich sześciu kwartałów, umowy zlecenia były najczęściej oferowaną formą zatrudnienia dla stażystów, stanowiąc połowę wszystkich ofert. Umowy o pracę były proponowane w nieco ponad 25% przypadków, kontrakty B2B w 18,5%, a umowy o dzieło zaledwie w 6%.
Paulina Król, dyrektor ds. kadr i operacji w No Fluff Jobs, wyjaśnia, że popularność umów zlecenia wynika z ich atrakcyjności zarówno dla studentów poniżej 26. roku życia, jak i dla pracodawców.
- W tym układzie koszt pracodawcy jest równy wynagrodzeniu netto dla osoby na stażu. W przypadku umowy o pracę koszt pracodawcy jest o ok. 38% wyższy niż wynagrodzenie netto dla stażysty czy stażystki. Poza tym umowę zlecenia łatwiej jest rozwiązać, jeśli staż nie okaże się zadowalający dla którejś ze stron - mówi Paulina Król, dyrektor ds. kadr i operacji w No Fluff Jobs.
Bezpłatne staże odchodzą do lamusa
Mediana dolnych widełek wynagrodzeń jest zbliżona bez względu na rodzaj umowy, co jest bezpośrednio związane z poziomem minimalnego wynagrodzenia w Polsce. W przypadku mniej popularnych form zatrudnienia, takich jak B2B czy umowa o dzieło, większa liczba ofert od jednego pracodawcy może znacząco wpłynąć na średnią wysokość proponowanych widełek wynagrodzeń w danym kwartale.
Zmiana podejścia do wynagradzania stażystów jest widoczna już od kilku lat. Pracodawcy dziś znacznie częściej wypłacają wynagrodzenia niż jakiś czas temu, gdy na rynku pracy dominowały bezpłatne staże.
- Wiele osób, które zaczynały pracę w latach 90. czy po 2000 roku, nie mogło na to liczyć – bezpłatne staże były wówczas standardem. Firmy traktowały staże jako pewnego rodzaju poświęcenie, inwestycję własnych zasobów oraz umożliwienie rozwoju przyszłym pracownikom, ale to podejście odchodzi do lamusa - dodaje Paulina Król.
Najwięcej ofert stażowych jest obecnie w marketingu, sprzedaży i HR
Najwięcej ofert stażowych pojawia się w kategoriach takich jak marketing, sprzedaż, HR, obsługa klienta i finanse. W branży IT dominują oferty w backend, support, testing i game dev. Z kolei najmniej możliwości stażowych jest w telekomunikacji, a w IT – w architecture. W ciągu półtora roku w tych kategoriach pojawiła się zaledwie jedna oferta.
W kategoriach takich jak prawo czy konsulting, a w IT – administracja systemów komputerowych, embedded czy sztuczna inteligencja, liczba ofert jest mocno ograniczona. Niewielka liczba ofert w tych specjalizacjach wynika z wysokiego progu wejścia i dużych wymagań co do przyszłych pracowników, co sprawia, że oferty stażowe lub juniorskie są tam rzadkością.
Stażyści, w przypadku kontraktu B2B, mogą zarobić od 4 do 8,4 tys. zł netto, a na umowie o pracę od 4,3 do 6,5 tys. zł brutto
Rozstrzał wynagrodzeń oferowanych osobom zainteresowanym stażami jest bardzo duży. W ostatnich sześciu kwartałach mediany odpowiednio dolnych i górnych widełek wynagrodzeń kształtowały się następująco:
- w przypadku umowy zlecenia – od 4,5 tys. do 5,5 tys. zł brutto;
- w przypadku umowy o pracę – od 4,3 tys. do 6,5 tys. zł brutto;
- w przypadku kontraktu B2B – od 4 tys. do 8,4 tys. zł netto (+ VAT);
- w przypadku umowy o dzieło – od 4,3 tys. do 5,5 tys. zł brutto.