Nie chcą fermy norek w Sroczynie. Protestowali przed urzędem gminy. „Nie macie naszej zgody"

Mieszkańcy wsi Sroczyn w gminie Kiszkowo 12 maja protestowali przeciwko wznowieniu działalności fermy norek w miejscowości Sroczyn. Jak twierdzą – taka działalność w pobliżu siedzib ludzkich to utrapienie.
Nie chcą fermy norek w Sroczynie. Protestowali przed urzędem gminy. „Nie macie naszej zgody"Protest przeciwko fermie norek
Źródło zdjęć: © Fot. Pixabay
Hanna Komorowska-Bednarek

Mieszkańcy Sroczyna nie chcą fermy norek w pobliżu domów. Protestują

Spokojna wieś, całkiem nowe domy po każdej stronie ulicy dwupasmowej. Dużo terenów zielonych, a na niegdysiejszych polach budują się nowe budynki, tworząc nowe osiedla domków jednorodzinnych. Do Poznania raptem 35 minut drogi. Brzmi jak idealne miejsce do życia? Mieszkańcy Sroczyna w powiecie gnieźnieńskim, twierdzą, że ich sielska codzienność zmieni się diametralnie, jeśli ferma norek wznowi działalność.

Tysiące samic norek może trafić niebawem do fermy, której powierzchnia wynosi 4 hektary. Ferma już kiedyś tam funkcjonowała, rozpoczęła działalność w 2005 roku, a zwierzęta zniknęły z niej w 2022 roku. Od jakiegoś czasu trwa przygotowywanie na przyjęcie do hodowli nowych zwierząt, z czym nie zgadzają się mieszkańcy okolicy. Jako argumenty podają wszechobecny smród dochodzący z hodowli oraz plagę much i potencjalne choroby. W akcję protestacyjną zaangażowało się też stowarzyszenie „Otwarte Klatki”. Przeciwnicy wznowienia działalności fermy spotkali się przed urzędem gminy Kiszkowo, przynosząc swoje transparenty.

- Gdy w 2022 roku działalność została zamknięta, odetchnęliśmy z ulgą. Wcześniej nie można było przebywać na dworze, taki był smród - mówiła jedna z mieszkanek okolicznych domów, dodając, ze nie wyobraża sobie powrotu do takiej rzeczywistości.

Inna z mieszkanek z kolei zauważyła, że nie wiadomo, jakie długofalowe skutki może przynieść mieszkanie w okolicy fermy, na której stosowana jest chemia.

- Jak zauważyliście, ja niedługo urodzę dziecko i po się prostu boję o jego zdrowie. Skąd mamy wiedzieć, czy te muchy nie zarażą go czymś, czego ja nie znam i kto mi wtedy pomoże? - mówiła do zgromadzonych przyszła mama.

- Z tych norek był kurz, one mogły z tego co wiem przenosić nawet covida. Kolejna jest kwestia padłych ptaków, które wcześniej zjadały te chore muchy, to niesie zagrożenie ptasiej grypy. Nie chcemy tego - relacjonował inny mieszkaniec, podkreślając, że w kwestii zakazu hodowania zwierząt futerkowych należy także zgłaszać się do polityków.

Istnieją dwa projekty ustaw zakazujące takich hodowli: jedna przewiduje karencję 5 lat, druga aż 15. Projekty zakładają też ogromne odszkodowania dla dotychczasowych hodowców.

Kto ma pszczoły, ten ma miód…

Co na protesty mieszkańców mówią władze gminy?

- Dla tej fermy gmina wydała w 2009 roku pozytywną decyzję środowiskową. Były od niej odwołania przez wszystkie instancje, a ostatecznie w 2012 roku NSA decyzję utrzymał w mocy. Ta decyzja stała się podstawą do decyzji budowlanych wydawanych przez powiat, i nasza władza w tym momencie się skończyła - podaje Wójt Gminy Kiszkowo, Radosław Występski, dodając, że rozumie uciążliwości związane z tego typu produkcją rolną, ale gmina nie ma narzędzi prawnych, aby komukolwiek zakazać działalności gospodarczej.

- Gmina teraz niewiele może zrobić. Oczywiście możemy wspierać mieszkańców i gdyby się okazało, że coś dzieje się nieprawidłowo, to możemy zgłaszać do innych organów, np. do WIOŚ, inspektora ochrony środowiska, który może reagować, jeżeli działalność byłaby prowadzona niezgodnie z przepisami i pozwoleniami - podkreślił wójt Występski, który wyszedł do protestujących pokojowo w Kiszkowie mieszkańców okolicznej wsi oraz aktywistów mówiąc: rozumiem was.

Kto ma norki, ten ma… problem

Pod adresem fermy norek zarejestrowana jest spółka cywilna, zajmująca się hodowlą zwierząt. Jak twierdzi właściciel gospodarstwa, Adam Domagała, z którym udało nam się porozmawiać, ma on wszelkie zezwolenia na hodowanie norek zgodnie z europejskimi przepisami. Jak podaje, w ostatnich latach faktycznie zwierząt tam nie było, ale było to spowodowane m.in. intensywnie zmieniającymi się przepisami i pandemią COVID-19. Mężczyzna szacuje, że jeśli wznowi działalność hodowlaną, będzie mógł zatrudnić co najmniej kilka osób, a całą sytuację z protestującymi sąsiadami nazywa manipulacją zdjęciami i filmami. Jak mówi Domagała, przy obecnych środkach chemicznych, nie ma możliwości, by okolice zmagały się z plagą much.

Przypomnijmy też, że hodowla zwierząt z przeznaczeniem na futro nie jest w Polsce zakazana, choć ma wielu przeciwników.

Wybrane dla Ciebie

Antyczna historia na wyciągnięcie ręki. Unikatowa wystawa w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu
Antyczna historia na wyciągnięcie ręki. Unikatowa wystawa w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu
Miliony na odbudowę mostów dla Wlenia i Mirska. Minister Kierwiński odwiedził gminy, które ucierpiały w powodzi
Miliony na odbudowę mostów dla Wlenia i Mirska. Minister Kierwiński odwiedził gminy, które ucierpiały w powodzi
Duże utrudnienia po wypadku na A4 w kierunku Gliwic. Dwa pasy ruchu zablokowane
Duże utrudnienia po wypadku na A4 w kierunku Gliwic. Dwa pasy ruchu zablokowane
Wpłynęło osiem ofert na opracowanie zielonego centrum Stalowej Woli. Jakie firmy zgłosiły się do przetargu?
Wpłynęło osiem ofert na opracowanie zielonego centrum Stalowej Woli. Jakie firmy zgłosiły się do przetargu?
Grodzisk: Bezpodstawnie wezwał karetkę. Został ukarany mandatem
Grodzisk: Bezpodstawnie wezwał karetkę. Został ukarany mandatem
Kilkadziesiąt osób szukało w nocy w rejonie Magurki Wilkowickiej turystów, którzy siedzieli w... hotelu w Bielsku-Białej
Kilkadziesiąt osób szukało w nocy w rejonie Magurki Wilkowickiej turystów, którzy siedzieli w... hotelu w Bielsku-Białej
Trwa przebudowa skweru przy Placu Jagiellońskim w Radomiu. Wiemy co tu powstanie
Trwa przebudowa skweru przy Placu Jagiellońskim w Radomiu. Wiemy co tu powstanie
Białystok. 40-latek ukrywał się przed karą więzienia. Wpadł na przekroczeniu prędkości
Białystok. 40-latek ukrywał się przed karą więzienia. Wpadł na przekroczeniu prędkości
Mieszkaniec oszukany podczas sprzedaży telefonu. Policja ostrzega przed fałszywymi potwierdzeniami przelewów
Mieszkaniec oszukany podczas sprzedaży telefonu. Policja ostrzega przed fałszywymi potwierdzeniami przelewów
Noc Muzeów 2025 w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu. Zobaczcie program - co się będzie działo
Noc Muzeów 2025 w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu. Zobaczcie program - co się będzie działo
Trzeci odcinek trasy N-S w Radomiu prawie gotowy, ale nieprzejezdny. Zobacz co się dzieje na budowie ważnego połączenia komunikacyjnego
Trzeci odcinek trasy N-S w Radomiu prawie gotowy, ale nieprzejezdny. Zobacz co się dzieje na budowie ważnego połączenia komunikacyjnego
Pożar samochodu w Rudzie Śląskiej. Na ulicy Niedurnego zapalił się dostawczak. Droga koło Huty Pokój była zablokowana
Pożar samochodu w Rudzie Śląskiej. Na ulicy Niedurnego zapalił się dostawczak. Droga koło Huty Pokój była zablokowana