Koźminek: 29-latek znieważył policjantki. Trafił za kratki
Policjantki z Komisariatu Policji w Koźminku zostały skierowane na interwencję domową, w trakcie której doszło do awantury. Na miejscu obecni byli domownicy, którzy poinformowali policjantki, że będący pod wpływem alkoholu 29-letni mężczyzna, wszczął awanturę podczas której był agresywny a jego zachowanie było irracjonalne.
- Podczas policyjnej interwencji mężczyzna nie podporządkował się wydawanym poleceniom, nie chciał podać swoich danych, stawał się coraz bardziej agresywny, używał słów wulgarnych i obraźliwych wobec interweniujących funkcjonariuszek. Następnie dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej policjantek - odpychał je, szarpał, usiłując utrudnić przeprowadzenie interwencji. Ostatecznie policjantki zatrzymały mężczyznę i doprowadziły do radiowozu - poinformowała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Ze względu na rosnący poziom agresji sprawcy i zagrożenie dla bezpieczeństwa domowników oraz samych policjantek, na miejsce wezwano wsparcie drugiego patrolu. Mężczyzna został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, gdzie został osadzony w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych.
- Na podstawie zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego 29-latek usłyszał zarzut. Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, znieważenie ich oraz wywieranie przemocą wpływu na czynności urzędowe. Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi kara nawet trzech lat pozbawienia wolności - dodaje policjantka.
Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kaliszu postanowił o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Policja w Kaliszu przypomina, że tego rodzaju agresywne i bezprawne zachowania wobec interweniujących funkcjonariuszy nie będą w żadnym wypadku tolerowane. Policjanci wykonujący swoje obowiązki służbowe zasługują na szacunek i ochronę prawną, a wszelkie próby ich znieważenia, atakowania czy utrudniania czynności spotkają się zawsze ze stanowczą reakcją. Sprawcy takich czynów muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi - włącznie z zastosowaniem tymczasowego aresztowania jak w tym przypadku. Policja będzie konsekwentnie reagować na wszelkie przejawy przemocy i agresji, szczególnie te wymierzone w osoby pełniące służbę publiczną.