WAŻNE
TERAZ

Czarne chmury nad Macierewiczem. Jest komunikat prokuratury w sprawie immunitetu

Ocalił dziecko w Auschwitz. Niezwykły wyczyn Otto Wolkena

W piekle Auschwitz-Birkenau austriacki lekarz Otto Wolken podjął decyzję, która mogła kosztować go życie. Ukrył przed nazistami 12-letniego włoskiego chłopca Luigi Ferri, dając mu szansę na przetrwanie.

Otto WOlken z Luigi FerriOtto WOlken z Luigi Ferri
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Podróż w stronę piekła

23 czerwca 1943 roku, po męczącym dwudziestotrzydniowym transporcie, Otto Wolken przekroczył bramy Auschwitz. Początkowo trafił do bloku ósmego, gdzie nowo przybyli więźniowie oczekiwali na rozstrzygnięcie swojego losu. Otrzymał obozowy numer i skierowano go do pracy w szpitalu.

W systemie, gdzie większość deportowanych ginęła w komorach gazowych niemal natychmiast po przybyciu, Wolken został przydzielony do ambulatorium w sekcji BIIa w Birkenau. Pracował w kwarantannie dla nowo przybyłych mężczyzn, gdzie miał okazję obserwować i skrupulatnie dokumentować nazistowskie zbrodnie.

Warunki panujące w obozie przekraczały granice ludzkiej wyobraźni. Wolken pracował w sekcji, gdzie z 4023 więźniów przyjętych do szpitala w BIIf zmarło 1902 osoby. Jego statystyki obejmowały okres od września 1943 do listopada 1944, kiedy tylko w tej części obozu odnotowano 582 przypadki tyfusu.

Śmiertelność osiągała przerażające rozmiary, a lekarz mógł jedynie próbować łagodzić cierpienia współwięźniów w warunkach dramatycznego braku lekarstw i podstawowych środków medycznych.

Spotkanie, które zmieniło wszystko

Czerwiec 1944 roku przyniósł do Auschwitz transport włoskich Żydów z Triestu. Wśród deportowanych znajdował się 12-letni Luigi Ferri z Mediolanu. Chłopiec otrzymał numer więźnia B-7525. Trafił do męskiej kwarantanny w sektorze BIIa, gdzie pracował Otto Wolken.

Spotkanie lekarza z dzieckiem stało się momentem przełomowym dla obu. Wolken natychmiast uświadomił sobie śmiertelne niebezpieczeństwo grożące chłopcu.

Dzieci w Auschwitz kierowano zazwyczaj bezpośrednio do komór gazowych, a te, które przypadkowo uniknęły selekcji, miały znikome szanse na przeżycie. Luigi znajdował się w szczególnie beznadziejnej sytuacji jako młody chłopiec nie mógł wykonywać ciężkich prac, które mogłyby uzasadnić jego pozostawienie przy życiu.

Decyzja Wolkena o ochronie Luigi była aktem niezwykłej odwagi. Ukrywanie więźnia, zwłaszcza dziecka, groziło natychmiastową egzekucją. Mimo to austriacki lekarz zdecydował się zaryzykować własne życie, aby dać chłopcu szansę na przetrwanie. Przez długie tygodnie ukrywał Luigi w baraku, chroniąc go przed wzrokiem strażników SS i potencjalnymi selekcjami do komór gazowych.

Przemyślana strategia ocalenia

Wolken opracował wyrafinowaną strategię ochrony Luigi. Początkowo chłopiec pozostawał ukryty w baraku przez kilka tygodni, podczas których lekarz poszukiwał dla niego bezpieczniejszego rozwiązania. Ostatecznie udało mu się zaaranżować dla Luigi pracę jako posłańca w obozie – pozycję zapewniającą względną ochronę przed selekcjami.

Praca posłańca okazała się kluczowa dla przetrwania chłopca. Pozwalała mu poruszać się po obozie z pewną swobodą, jednocześnie dając pozór użyteczności w oczach niemieckich strażników. Luigi został oficjalnie zarejestrowany i otrzymał tatuaż z numerem więźnia, co paradoksalnie zwiększyło jego szanse na przetrwanie – stał się "widoczny" w systemie obozowym jako pracujący więzień.

Kronikarz zbrodni

Podczas pobytu w Auschwitz Wolken podjął niezwykłą inicjatywę. Rozpoczął bowiem potajemne dokumentowanie nazistowskich zbrodni. Jego dokumentacja cechowała się niezwykłą precyzją. Wolken zapisywał szczegółowe informacje o transportach, liczbie więźniów, warunkach życia i metodach eksterminacji.

Potrafił z dokładnością podać, że więźniowie z transportu ze Lwowa zostali zamordowani przez esesmanów Baretskiego, Weissa, Kurpanika i Dargelisa dziesiątego kwietnia 1943 roku. Ta skrupulatność sprawiła, że jego zeznania stały się jednym z najważniejszych źródeł informacji o funkcjonowaniu obozu.

Kronika Wolkena została po raz pierwszy wykorzystana w czerwcu 1945 roku w Krakowie przez sędziego śledczego Jana Sehna z Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Później dokument trafił do Międzynarodowego Komitetu Auschwitz w Wiedniu pod kierownictwem Hermanna Langbeina, który przekazał go prokuratorom we Frankfurcie. Zeznania Wolkena wykorzystywano w procesach norymberskich, krakowskich procesach Auschwitz oraz w procesach frankfurckich w 1967 roku.

Ostateczna próba

W styczniu 1945 roku, gdy siły radzieckie zbliżały się do Auschwitz, naziści rozpoczęli ewakuację obozu. 17 stycznia rozpoczęły się brutalne marsze śmierci, podczas których prawie 60 tysięcy więźniów zostało zmuszonych do marszu na zachód. Tysiące zostały zabite w dniach poprzedzających ewakuację, a kolejne piętnaście tysięcy zmarło podczas forsownych marszy do Gliwic i Wodzisławia.

W tym chaosie Wolken po raz kolejny ukrył Luigi, chroniąc go przed ewakuacją, która dla większości więźniów oznaczała śmierć. Decyzja ta okazała się zbawcza – 27 stycznia 1945 roku około godziny piętnastej żołnierze radzieccy wkroczyli do obozu, wyzwalając około siedmiu tysięcy pozostałych więźniów. Wśród nich znajdowali się Otto Wolken i Luigi Ferri.

Według zeznań Wolkena z 1946 roku, z całego kompleksu Auschwitz przeżyło jedynie około tysiąca dwustu więźniów z obozu głównego, około pięciu tysięcy ośmiuset z Birkenau i około sześciuset z Monowitz. Te liczby ukazują skalę tragedii i jednocześnie podkreślają wyjątkowość przetrwania Luigi pod opieką austriackiego lekarza.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Najstarsza cywilizacja Mezoameryki. Historia Olmeków
Najstarsza cywilizacja Mezoameryki. Historia Olmeków
Jak zapewnić efektywne nawożenie azotem w czasie suszy?
Jak zapewnić efektywne nawożenie azotem w czasie suszy?
Skażona woda w gminie Bestwina. Sanepid wykrył bakterie coli
Skażona woda w gminie Bestwina. Sanepid wykrył bakterie coli
Odebrali pieniądze za materiał siewny. Wiemy komu należy się zwrot
Odebrali pieniądze za materiał siewny. Wiemy komu należy się zwrot
Port Lotniczy Lublin z czerwcowym rekordem. Rośnie liczba lotów
Port Lotniczy Lublin z czerwcowym rekordem. Rośnie liczba lotów
ZUS może wstrzymać Twoją emeryturę, jeśli zapomnisz o tym dokumencie
ZUS może wstrzymać Twoją emeryturę, jeśli zapomnisz o tym dokumencie
Koledzy go wyśmiali. Jak jeden chirurg uratował miliony
Koledzy go wyśmiali. Jak jeden chirurg uratował miliony
Konkurs na "Najsmaczniejszą potrawę Powiatu Kieleckiego” i przegląd kapel ludowych w niedzielę w Strawczynie
Konkurs na "Najsmaczniejszą potrawę Powiatu Kieleckiego” i przegląd kapel ludowych w niedzielę w Strawczynie
Łukasz Pszczółkowski, prezes KK Włocławek SA na spotkaniu z mediami
Łukasz Pszczółkowski, prezes KK Włocławek SA na spotkaniu z mediami
Głucha księżniczka. Jak matka księcia Filipa przechytrzyła nazistów
Głucha księżniczka. Jak matka księcia Filipa przechytrzyła nazistów
Strzelce Krajeńskie na tropie gorących źródeł. Niedługo będzie odwiert
Strzelce Krajeńskie na tropie gorących źródeł. Niedługo będzie odwiert
Piknik "Bezpieczne Wakacje" na Sportowej Dolinie w Koszalinie
Piknik "Bezpieczne Wakacje" na Sportowej Dolinie w Koszalinie