Głucha księżniczka. Jak matka księcia Filipa przechytrzyła nazistów

W okupowanych przez nazistów Atenach, gdy śmierć czaiła się za każdym rogiem, księżniczka Alicja z Battenbergu postawiła wszystko na jedną kartę. Matka księcia Filipa i prawnuczka królowej Wiktorii, ryzykując życie, ukryła żydowską rodzinę przed deportacją. Gdy Gestapo zapukało do jej drzwi, udawała, że nie słyszy.

Alicja z Battenbergu Alicja z Battenbergu
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Królewska krew, osobiste wyzwania

Alicja z Battenbergu przyszła na świat 25 lutego 1885 roku w zamku Windsor jako prawnuczka królowej Wiktorii. Jej dzieciństwo nie przypominało bajki – od urodzenia była częściowo głucha, co w epoce monarchii i etykiety stanowiło poważną przeszkodę. Dzięki determinacji matki nauczyła się czytać z ruchu warg już jako ośmiolatka, co pozwoliło jej funkcjonować w królewskim otoczeniu i zdobyć solidne wykształcenie.

W 1903 roku poślubiła księcia Andrzeja, syna króla Grecji Jerzego I. Związek ten połączył ją z grecką rodziną królewską i rzucił w wir politycznych zawirowań Bałkanów. Alicja urodziła pięcioro dzieci, w tym Filipa – przyszłego męża królowej Elżbiety II.

Jej życie naznaczyły nie tylko obowiązki dworskie, ale też osobiste tragedie i wygnania. Po upadku monarchii greckiej rodzina musiała kilkakrotnie uciekać z kraju.

Praca dla Czerwonego Krzyża

Lata 30. XX wieku przyniosły Alicji kolejne wyzwania. Zdiagnozowano u niej schizofrenię – w tamtych czasach chorobę bardzo stygmatyzującą i leczoną metodami, które dziś budzą grozę. Przebywała w szwajcarskich sanatoriach, poddawana eksperymentalnym terapiom, m.in. przez samego Zygmunta Freuda. Po latach walki z chorobą i odrzuceniem, Alicja wróciła do Grecji, gdzie odnalazła sens w pracy charytatywnej i duchowości.

Kiedy w 1941 roku niemieckie wojska zajęły Ateny, większość greckiej rodziny królewskiej uciekła za granicę. Alicja została w mieście, zamieszkując w pałacu swojego szwagra, księcia Jerzego. Związała się z Czerwonym Krzyżem, organizowała kuchnie dla głodujących, szukała leków i opiekowała się sierotami.

Nie bała się łamać godzin policyjnych, by dostarczać żywność potrzebującym. Gdy ostrzegano ją przed niebezpieczeństwem, odpowiadała: "Nie słyszę strzałów, więc nie mam się czego bać".

Gestapo u drzwi

W 1943 roku sytuacja Żydów w Grecji stała się dramatyczna. Po kapitulacji Włoch Ateny znalazły się pod bezpośrednią kontrolą nazistów, którzy rozpoczęli systematyczne wyłapywanie i deportacje. Rachel Cohen, wdowa po znanym polityku Haimakim Cohenie, wraz z córką Tilde i synem Michelem, szukała ratunku. Haimaki Cohen przed laty pomógł królowi Jerzemu I, który publicznie obiecał mu wdzięczność.

Alicja nie wahała się ani chwili. Ukryła Rachel, Tilde i Michela na trzecim piętrze swojego domu, tuż pod nosem niemieckich władz. Przez ponad rok Cohenowie żyli w ciągłym strachu – każda wizyta, każdy szmer mógł oznaczać koniec. Alicja codziennie odwiedzała ukrywających się, przynosiła jedzenie, rozmawiała o religii i życiu, stając się dla nich nie tylko opiekunką, ale i duchowym wsparciem.

Niemcy szybko zaczęli podejrzewać, że w domu księżniczki dzieje się coś niezwykłego. Gestapo kilkakrotnie pojawiało się w jej rezydencji, wypytując o lokatorów i żądając przeszukania.

Alicja wykorzystała swoją głuchotę jako tarczę. Udawała, że nie rozumie pytań, nie odpowiadała na zaczepki, czasem wręcz odwracała wzrok. Oficerowie, zniecierpliwieni i przekonani o jej niepełnosprawności, rezygnowali z dalszych przesłuchań.

W jednym z najbardziej dramatycznych momentów, gdy Niemcy domagali się wejścia na piętro, Alicja twierdziła, że mieszka tam tylko niania. Jej opanowanie i spryt sprawiły, że Gestapo nigdy nie odkryło ukrywających się Cohenów.

Sprawiedliwa wśród Narodów Świata

Po wyzwoleniu Aten w październiku 1944 roku Cohenowie mogli opuścić kryjówkę. Alicja sama znalazła się w trudnej sytuacji – mieszkała w skromnych warunkach, przez wiele miesięcy żywiła się tylko chlebem i masłem, a mimo to nadal pomagała innym. Sprzedała część biżuterii, by założyć sierociniec i wspierać ubogich. Jej działalność charytatywna trwała aż do końca życia.

Nigdy nie szukała rozgłosu. O tym, że uratowała rodzinę Cohenów, świat dowiedział się dopiero po jej śmierci, gdy potomkowie ocalonych opowiedzieli o jej odwadze. Alicja zmarła w 1969 roku w Buckingham Palace, a zgodnie z jej wolą została pochowana na Górze Oliwnej w Jerozolimie obok swojej ciotki, świętej Elżbiety Fiodorowny.

W 1993 roku Instytut Yad Vashem w Jerozolimie przyznał księżniczce Alicji tytuł Sprawiedliwej wśród Narodów Świata – najwyższe izraelskie odznaczenie dla nie-Żydów, którzy ratowali Żydów podczas Zagłady. Jej imię zostało wyryte na Murze Honorowym w Ogrodzie Sprawiedliwych. W 1994 roku jej syn, książę Filip, zasadził w Jerozolimie drzewo na jej cześć.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Szczecin: Tylko Teatr Lalek Pleciuga dostał pieniądze z KPO
Szczecin: Tylko Teatr Lalek Pleciuga dostał pieniądze z KPO
Włoski Robinsosn Cruzoe. Żył samotnie na wyspie przez 30 lat
Włoski Robinsosn Cruzoe. Żył samotnie na wyspie przez 30 lat
Zagajów: Strażak stracił przytomność w czasie usuwania gniazda owadów
Zagajów: Strażak stracił przytomność w czasie usuwania gniazda owadów
Starogard Gdański: Skandal na sesji rady powiatu. Radny zagłosował "na dwie ręce"
Starogard Gdański: Skandal na sesji rady powiatu. Radny zagłosował "na dwie ręce"
Na 3. sezon Wednesday na Netflix przyjdzie nam trochę poczekać, ale gwiazda hitu fantasy właśnie potwierdziła, na kim skupi się wyczekiwany spin-off
Na 3. sezon Wednesday na Netflix przyjdzie nam trochę poczekać, ale gwiazda hitu fantasy właśnie potwierdziła, na kim skupi się wyczekiwany spin-off
Rolnicy: Uwaga na drony podczas żniw kukurydzy, słonecznika, buraków!
Rolnicy: Uwaga na drony podczas żniw kukurydzy, słonecznika, buraków!
Warszawa: Książki, zdrowie i aplikacja. Biblioteka zmienia się dla mieszkańców
Warszawa: Książki, zdrowie i aplikacja. Biblioteka zmienia się dla mieszkańców
Warszawa: Policja szuka włamywacza z Ostrobramskiej
Warszawa: Policja szuka włamywacza z Ostrobramskiej
Warszawa: Kamienie Pamięci. Wzruszające wspomnienie rodziny Zylbertów
Warszawa: Kamienie Pamięci. Wzruszające wspomnienie rodziny Zylbertów
Poznań: Driftingowe Mistrzostwa Polski – wielki finał!
Poznań: Driftingowe Mistrzostwa Polski – wielki finał!
Kolonia Szczuczki: Ciężarówka wypadła z drogi
Kolonia Szczuczki: Ciężarówka wypadła z drogi
Łódź: Walka o las na Lublinku trwa. Właściciele działek nie stracą a zyskają - uspokaja wnioskodawca o użytek ekologiczny
Łódź: Walka o las na Lublinku trwa. Właściciele działek nie stracą a zyskają - uspokaja wnioskodawca o użytek ekologiczny