Odcinkowy pomiar prędkości na A4 pod Wrocławiem od piątku
110 kilometrów na godzinę. To maksymalna prędkość, z jaką będziemy się mogli poruszać na nowym, około siedmiokilometrowym odcinku autostrady A4, gdzie wprowadzany jest odcinkowy pomiar prędkości. Chodzi o odcinek pomiędzy węzłami Pietrzykowice i Kąty Wrocławskie - na jezdniach w obu kierunkach (Wrocławia i Legnicy).
Magdalena Szumiata z wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że w piątek (12 września) Generalna Inspekcja Transportu Drogowego planuje uruchomienie właśnie tego fragmentu odcinkowego pomiaru prędkości. Czy to znaczy, że już dziś zostanie nam wystawiony mandat, jeśli przekroczymy dopuszczalne 110 km/h na tym odcinku? Okazuje się, że dzieli nas od tego jeszcze dosłownie... kilka dni.
Jak w rozmowie z rzecznikiem GITD dowiedziało się Radio Wrocław, w piątek rzeczywiście zostaną odsłonięte znaki i nastąpi formalny odbiór infrastruktury od wykonawcy, ale wciąż będą prowadzone analizy techniczne i pomiary, na działającym już sprzęcie. - Jeśli wypadną one pomyślnie, zakładamy, ze faktyczne uruchomienie może nastąpić w przyszłym tygodniu, najdalej do 21 września - mówi Wojciech Król z GITD w rozmowie z Radiem Wrocław.
Odcinek pomiędzy Pietrzykowicami a Kątami Wrocławskimi, to miejsce gdzie często dochodzi do groźnych wypadków. Stan nawierzchni też pozostawia wiele do życzenia, poza tym na większości tego fragmentu brakuje pasa awaryjnego. To powody, dla których wprowadzono tam ograniczenie prędkości i możemy zapomnieć o 140 km/h, które obowiązuje choćby na odcinku z Wrocławia do Opola, gdzie warunki do szybkiej jazdy są znacznie lepsze.
Niestety, wielu kierowców nie pamięta o tym albo pamiętać nie chce. - Jeżdżą na zderzaku, przekraczając prędkość o 50 i więcej kilometrów na godzinę, mrugają długimi światłami, żeby natychmiast im zjechać, bo oni muszą szybciej - opisuje codzienność na tym odcinku A4 pan Zbigniew, kierowca i mieszkaniec Kątów Wrocławskich. - Mam nadzieję, że kilka razy zapłacą i się uspokoją - dodaje i przypomina, że tak się stało wcześniej na położonym dalej od Wrocławia odcinku A4, Kąty Wrocławskie - Kostomłoty.
OPP (Odcinkowy pomiar prędkości) między Kostomłotami i Kątami Wrocławskimi uruchomiono w lipcu 2023 roku. Tylko przez sześć miesięcy, do 31 grudnia 2023 kamery zarejestrowały ponad 152 tys. przypadków przekraczania prędkości. Średnio prawie 900 kierowców dziennie dało się złapać w oku kamery.
W całym 2024 roku kierowcy byli już nieco bardziej uważni. Przez cały rok OPP w tym miejscu ujawnił ok. 80 200 pojazdów przekraczających prędkość. Jednak nadal był to rekord w skali kraju, bo drugi co do liczby wykroczeń system, w Katowicach, zarejestrował ich "zaledwie" 29,8 tys.
Od momentu zainstalowania OPP, kierowcy zapłacili już - szacunkowo - około 30 milionów złotych. W przypadku nowego fragmentu z kamerami rejestrującymi prędkość, może być bardzo podobnie.