Odcinkowy pomiar prędkości na A4 zbiera żniwa. Najwięcej w Polsce

OPP (Odcinkowy pomiar prędkości) między Kostomłotami i Kątami Wrocławskimi uruchomiono w lipcu 2023 roku. Tylko przez sześć miesięcy, do 31 grudnia 2023 kamery zarejestrowały ponad 152 tys. przypadków przekraczania prędkości. Średnio prawie 900 kierowców dziennie dało się złapać w oku kamery.

W całym 2024 roku kierowcy byli już nieco bardziej uważni. Przez cały rok OPP w tym miejscu ujawnił ok. 80 200 pojazdów przekraczających prędkość. Jednak nadal był to rekord w skali kraju, bo drugi co do liczby wykroczeń system, w Katowicach, zarejestrował ich "zaledwie" 29,8 tys.

Jak podało "Gazecie Wrocławskiej" Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, w 2025 roku liczby te znów spadają. Jednak już po pierwszym półroczu na A4 złapano więcej kierowców niż chociażby w tunelu POW w Warszawie w całym 2024 roku.

- OPP Kostomłoty - Kąty Wrocławskie zarejestrował w pierwszej połowie tego roku 24,6 tys. wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Wojciech Król, rzecznik prasowy CANARD.

Według danych przekazanych przez Ministerstwo Infrastruktury, od 13 lipca 2023 roku do 12 lipca 2024 roku Główny Inspektorat Transportu Drogowego nałożył:

• 80 461 mandatów za przekroczenie prędkości (art. 92a Kodeksu wykroczeń) na łączną kwotę 23 929 200 złotych
• oraz 7 216 mandatów za niewskazanie kierującego (art. 96 §3) na kwotę 7 515 800 złotych.

Razem: 31,445 mln złotych w ciągu pierwszych dwunastu miesięcy funkcjonowania systemu. Z nałożonych kar wynika, że kierowcy przekraczają prędkość, ale nieznacznie. Średni mandat za przekroczenie prędkości na pojazd wynosi ok. 160 złotych.

Natomiast aktualne stawki mandatów za przekroczenie prędkości to:

• do 10 km/h - 50 zł;
• 11-15 km/h - 100 zł;
• 16-20 km/h - 200 zł;
• 21-25 km/h - 300 zł;
• 26-30 km/h - 400 zł;

Nie ma jeszcze oficjalnych danych za drugie półrocze 2024 i pierwsze półrocze 2025 roku, ale korzystając jedynie ze znanych nam danych można oszacować, że w okresie lipiec 2024-lipiec 2025 kierowcy dorzucili od siebie ok. 10 kolejnych milionów złotych.

Fragment autostrady A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi od lat uchodził za jeden z najbardziej niebezpiecznych na autostradzie A4. To właśnie tutaj regularnie dochodziło do największej liczby wypadków i kolizji. Mimo że ruch w tym rejonie jest często spowolniony przez korki, kierowcy, gdy tylko mają możliwość, mocno przyspieszają.

Wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości miało zmienić te nawyki. Celem było zmuszenie kierujących do utrzymywania bezpiecznej prędkości.

- Kluczową zaletą tego rodzaju systemów jest możliwość nakłonienia kierowców do ograniczenia prędkości na całej długości monitorowanego odcinka, co istotnie wpływa na poprawę poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu - wyjaśniała nam w 2023 roku Monika Niżniak z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Z obserwacji wynikało, że po objęciu kontrolą nowych odcinków dróg, z upływem czasu następuje spadek liczby rejestrowanych naruszeń oraz wyhamowanie prędkości.

- To wpływa na uspokojenie ruchu na monitorowanych odcinkach i wzrost poziomu bezpieczeństwa - dodaje.

Dwa lata funkcjonowania OPP na A4 potwierdza te obserwacje, natomiast wciąż ogromna liczba kierowców narusza przepisy dotyczące prędkości. Dlatego warto przypomnieć, że choć standardowe ograniczenie prędkości na autostradzie w Polsce wynosi 140 km/h, to na tym fragmencie A4 obowiązuje jednak limit 110 km/h z uwagi m.in. na brak pobocza. Wielu kierowców nie zwraca na to uwagi - jadąc 125-130 km/h są przekonani, że mieszczą się w przepisach, choć w rzeczywistości narażają się na mandat.