Odznaczenia i awanse, czyli tak świętuje służba więzienna w Łodzi
Święto Służby Więziennej to okazja do uhonorowania tych, którzy pełnią jedną z najtrudniejszych i najmniej docenianych służb mundurowych.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Grzegorz Gałasiński
Agnieszka Jedlińska
Okręgowe Obchody Święta Służby Więziennej odbyły się w tym roku w teatralnej przestrzeni Monopolis przy ul. Kopcińskiego 62 w Łodzi. Wzięło w niej udział 70 mundurowych przedstawicieli łódzkich placówek penitencjarnych oraz goście specjalni.
Obok wojewody Doroty Ryl, marszałek Joanny Skrzydlewskiej i wiceprezydent Małgorzaty Moskwa-Wodnickiej na uroczystości stawili się przedstawiciele innych służb mundurowych (m.in. 9 Brygady Obrony Terytorialnej, Komendy Wojewódzkiej Policji oraz Straży Pożarnej), przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości (sądownictwo, prokuratura, kurator) oraz organizacji wspierających funkcjonariuszy służby więziennej.
To święto to okazja do tego, żeby podziękować funkcjonariuszom za ich trudną, ciężką służbę, która jest w cieniu innych służb mundurowych. Staramy się zmienić nasz wizerunek, bo służba więzienna to jedna z najtrudniejszych służb, bo obok wykonywania codziennych obowiązków wymaga ogromnej empatii, cierpliwości, wyrozumiałości i poczucia, że każdego człowieka warto zmieniać, co jest celem najtrudniejszym do osiągnięcia - mówi ppłk Małgorzata Banasiak, Dyrektor Okręgowa Służby Więziennej w Łodzi.
Najważniejszymi punktami programu uroczystych obchodów Święta Służby Więziennej było:
- wręczenie aktów nadania pierwszych stopni oficerskich (na wniosek prezydenta RP nadał je płk Bartłomiej Turbiarz, zastępca Dyrektor Generalnej Służby Więziennej płk Renaty Niziołek)
- wręczenie odznaczeń resortowych Ministra Sprawiedliwości „Za zasługi dla Więziennictwa”
- wręczenie aktów nadania wyższych stopni służbowych we wszystkich korpusach
Służba więzienna stawia na różne formy specjalistycznego wykształcenia funkcjonariuszy, bo staramy się zmieniać typowo izolacyjny charakter wykonywania kary na cele resocjalizacyjne, dlatego wykształcenie wyższe to podstawa - dodaje ppłk Małgorzata Banasiak.