Operacja Entebbe. Najważniejsza akcja antyterrorystyczna XX wieku

Cisza afrykańskiej nocy przerwana przez huk silników, błysk światła i serię strzałów. Tak rozpoczęła się jedna z najbardziej spektakularnych akcji ratunkowych XX wieku. Gdy świat liczył na negocjacje, Izrael postawił wszystko na jedną kartę.

Powrót sił izraelskich do domu po udanej akcji Powrót sił izraelskich do domu po udanej akcji
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Przez Wieki

Porwanie nad Morzem Śródziemnym

27 czerwca 1976 roku Airbus A300 linii Air France z 248 pasażerami i 12 członkami załogi wystartował z Tel Awiwu do Paryża. Po międzylądowaniu w Atenach na pokład weszło czterech terrorystów – dwóch Palestyńczyków z Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (PFLP-EO) i dwoje Niemców z Rewolucyjnych Komórek.

Krótko po starcie przejęli kontrolę nad maszyną, grożąc bronią i żądając zmiany kursu. Samolot najpierw wylądował w Bengazi (Libia), gdzie do grupy dołączyli kolejni zamachowcy, a następnie skierował się do Entebbe w Ugandzie. A zatem kraju rządzonym przez dyktatora Idi Amina, który z entuzjazmem powitał porywaczy.

Na lotnisku w Entebbe rozpoczął się dramat zakładników. Terroryści rozdzielili pasażerów – Żydów i Izraelczyków zamknęli w osobnej sali, pozostałych stopniowo zwalniali. W sumie ponad 100 osób zostało zatrzymanych jako karta przetargowa. Zamachowcy żądali uwolnienia 53 więźniów z Izraela, Francji, Niemiec i Szwajcarii, grożąc egzekucją zakładników, jeśli żądania nie zostaną spełnione.

Decyzja o ataku

Izraelski rząd przez kilka dni prowadził gorączkowe narady. Premier Icchak Rabin i minister obrony Szymon Peres stali przed dramatycznym wyborem – negocjować czy podjąć próbę siłowego odbicia.

Kluczowe znaczenie miały informacje wywiadowcze: izraelska firma budowała terminal w Entebbe, dzięki czemu komandosi mogli trenować na dokładnych makietach budynku. Dodatkowo, zdjęcia lotnicze i relacje uwolnionych zakładników pozwoliły przygotować szczegółowy plan.

Ostatecznie, po fiasku negocjacji i przedłużeniu ultimatum do 4 lipca, Izrael zdecydował się na operację wojskową. Dowódcą misji został podpułkownik Yonatan "Yoni" Netanjahu, szef elitarnej jednostki Sayeret Matkal i starszy brat przyszłego premiera Benjamina Netanjahu.

90 minut, które zmieniły wszystko

W nocy z 3 na 4 lipca cztery transportowce C-130 Hercules z ponad 100 komandosami na pokładzie wystartowały z Izraela, pokonując ponad 4 000 km nad Morzem Czerwonym i Afryką. Lecieli na minimalnej wysokości, by uniknąć wykrycia przez radary Egiptu, Sudanu i Arabii Saudyjskiej. W operacji uczestniczyły także dwa Boeingi 707 – jeden pełnił rolę latającego szpitala, drugi dowództwa.

Aby zmylić ugandyjską straż, komandosi zabrali ze sobą czarną limuzynę Mercedes, identyczną jak ta używana przez Idi Amina. Plan zakładał błyskawiczne dotarcie do terminalu, zaskoczenie terrorystów i odbicie zakładników zanim padną pierwsze strzały.

O godzinie 23:00 czasu izraelskiego Herculesy wylądowały na pasie lotniska Entebbe. Komandosi wsiedli do Mercedesa i Land Roverów, po czym pojechali w stronę terminalu, udając świtę prezydenta Ugandy. Jednak przy punkcie kontrolnym doszło do wymiany ognia z ugandyjskimi żołnierzami.

Izraelczycy błyskawicznie wbiegli do budynku, krzycząc przez megafony po hebrajsku i angielsku: "Leżeć! Jesteśmy izraelskimi żołnierzami!". W ciągu 10 minut wyeliminowali wszystkich siedmiu terrorystów – trzech w głównej sali, resztę w bocznych pomieszczeniach. Wymiana ognia była intensywna, w wyniku której zginęło trzech zakładników, a kilku zostało rannych.

Jednocześnie kolejne Herculesy wyładowały opancerzone transportery i żołnierzy, którzy zabezpieczyli lotnisko. Izraelczycy niszczą 11 radzieckich myśliwców MiG-17 i MiG-21, by uniemożliwić pościg za odlatującymi samolotami.

Powrót do domu

W ciągu 90 minut od lądowania komandosi ewakuowali 102 zakładników. Ranni otrzymali pomoc w Nairobi, gdzie izraelskie samoloty wylądowały na tankowanie. O świcie 4 lipca uratowani byli już w Izraelu, witani przez tłumy i media z całego świata.

Operacja Entebbe wyznaczyła nowy standard w działaniach antyterrorystycznych. Była analizowana przez sztaby wojskowe na całym świecie, doczekała się licznych analiz, książek i filmów. Stała się też inspiracją dla kolejnych pokoleń żołnierzy i przywódców – zarówno w Izraelu, jak i poza nim.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

64-latek, który nienawidzi kobiet. Groził, że spali żonę i zabije narzeczoną syna
64-latek, który nienawidzi kobiet. Groził, że spali żonę i zabije narzeczoną syna
Siostra Anny Przybylskiej. Tak żyje na co dzień Agnieszka Kubera
Siostra Anny Przybylskiej. Tak żyje na co dzień Agnieszka Kubera
Świecie: Kociewskie Lato z Folklorem 2025
Świecie: Kociewskie Lato z Folklorem 2025
Staszów: Przez lata znęcał się nad żoną i dziećmi. Miał broń
Staszów: Przez lata znęcał się nad żoną i dziećmi. Miał broń
Pińczów: Pani Alicja Gransort ma 95 lat i czyta rocznie ponad 300 książek
Pińczów: Pani Alicja Gransort ma 95 lat i czyta rocznie ponad 300 książek
Gmina Raków: Nie żyje 19-letni kierowca bmw
Gmina Raków: Nie żyje 19-letni kierowca bmw
Gorzów: Radni przerwą wakacje, by wziąć udział w obradach
Gorzów: Radni przerwą wakacje, by wziąć udział w obradach
Radom: Rozpoczął się Festiwal Fosa Pełna Kultury
Radom: Rozpoczął się Festiwal Fosa Pełna Kultury
Gdańsk: Najpierw ukradła sukienkę, potem okradła Norwega
Gdańsk: Najpierw ukradła sukienkę, potem okradła Norwega
Wygrana JKS-u Jarosław w pierwszym meczu sparingowym
Wygrana JKS-u Jarosław w pierwszym meczu sparingowym
Dawna Krakowska Fabryka Drożdży w Bieżanowie dostała drugie życie
Dawna Krakowska Fabryka Drożdży w Bieżanowie dostała drugie życie
Z ciężarówki odpięła się naczepa, uderzyła w dwa auta. Zginęła kobieta
Z ciężarówki odpięła się naczepa, uderzyła w dwa auta. Zginęła kobieta