Otyń: Remiza OSP przejdzie remont. Strażacy czekają na nową siedzibę
Gmina Otyń podpisała właśnie umowę na termomodernizację remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. Zrobi ją firma JANK-BUD. Inwestycja pochłonie ponad 516 tys. zł, z czego pół miliona to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze.
Zakres prac? Ocieplenie budynku i stropu, nowy dach z blachodachówki, wymiana okien i drzwi oraz energooszczędne oświetlenie LED.
Dofinansowanie to efekt zwycięstwa gminy w konkursie profrekwencyjnym, który został ogłoszony przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. Była w Otyniu na poziomie 71,50 proc.
Wcześniej z tego tytułu OSP dostała już lekki wóz strażacki Ford.
To ułatwi pracę
Mariusz Kubiak, prezes OSP w Otyniu, nie ma wątpliwości: inwestycja podniesie standard remizy.
Dzięki temu pójdziemy do przodu - mówi "Gazecie Lubuskiej". - Teraz ciepło nam ucieka, trzeba dodatkowo grzać, a termomodernizacja to rozwiąże. Będą mniejsze koszty ogrzewania. Światło jest słabej jakości, tak naprawdę w garażu jest ciemno, więc ledowe oświetlenie nam pomoże. Będzie nam łatwiej pracować.
Potrzebna nowa siedziba
Kubiak przypomina, że obecna remiza została oddana do użytku w 2007 r. Wiele się przez ten czas zmieniło, jednostka mocno się rozwinęła.
Wówczas mieliśmy tylko dwa samochody i łódź - wspomina szef OSP. - Wtedy miejsca nam w zupełności wystarczało. Teraz już się nie mieścimy, mamy bardzo dużo sprzętu. Jedno auto, starsze, musi stać na dworze. Do tego jest u nas młodzieżowa drużyna pożarnicza, która też nie ma swojego miejsca. Gnieździmy się na kupie.
Wyjście jest tylko jedno: budowa nowej remizy.
Na naszej działce tego się nie da zrobić, jest za mała - tłumaczy Kubiak. - Pani burmistrz podjęła decyzję o budowie nowej siedziby w innym miejscu.
Inwestycja miałaby powstać przy ul. Jana Pawła II, w pobliżu dwóch budynków z mieszkaniami komunalnymi, które mają tam urosnąć.
Strażacy liczą, że przeniosą się do nowej remizy w 2027 r.
OSP w Otyniu ma dziś 38 strażaków i 36 członków wspomnianej młodzieżowej drużyny pożarniczej - będą przyszłością jednostki.
Strażacy wiedzą najlepiej
Burmistrz Otynia Barbara Wróblewska cieszy się, że mieszkanki i mieszkańcy tak tłumnie uczestniczyli w tamtych wyborach. Docenia rolę strażaków w tej kwestii. - Byli bardzo zaangażowani - zaznacza.
Jednocześnie przyznaje, że gmina chciała przerzucić kasę z dofinansowania na budowę zupełnie nowej siedziby OSP.
Nie było takiej możliwości - zaznacza Wróblewska. - Dlatego byliśmy zmuszeni zainwestować jeszcze w starą remizę. Rozmawialiśmy oczywiście ze strażakami, bo oni najlepiej wiedzą, które elementy są do wymiany. W ich siedzibie strasznie przecieka dach.
Magazyn zarządzania kryzysowego
Gdy budowa nowej siedziby ogniowych dojdzie do skutku, w starej remizie powstanie magazyn zarządzania kryzysowego.
Gmina na nową remizę dostała niespełna 5 mln zł z Krajowego Planu Obudowy. Burmistrz zdaje sobie sprawę, że to będzie za mało.
Dlatego będziemy szukać dofinansowania również z innych źródeł - zapewnia. - Jesteśmy na etapie kończenia dokumentacji. Do końca roku postaramy się ogłosić przetarg.