Pedofil "Cyklop" zatrzymany przez policję. Odsiedział kilkanaście lat za gwałty na dzieciach, ale wypuścili go przed czasem bez nadzoru

Marcin J. "Cyklop" został zatrzymany przez policjantów z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Później został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Katowice Południe. Prokurator przedstawił mu zarzut niestosowania się do orzeczonych środków karnych, a także niepodjęcia terapii. Poinformowała o tym jako pierwsza katowicka "Gazeta Wyborcza".

"Cyklop" z Siemianowic Śląskich (swój przydomek zyskał przez brak lewego oka) wyszedł na wolność pod koniec maja 2023 roku. Miał wyjść w maju 2025 roku. Fakt, że nie trafił na mocy "ustawy o bestiach" do zakładu zamkniętego w Gostyninie, urzędnicy tłumaczyli przeoczeniem.

Siedział we Wronkach kilkanaście lat, od 2004 roku, za brutalny gwałt na 11-letniej dziewczynce oraz jej kuzynie w Katowicach. Dopuścił się również gwałtów wobec pięciu innych dziewczynek w Mikołowie, Będzinie, Tychach, Nakle Śląskim i Suchej Beskidzkiej. Najmłodsza ofiara miała siedem lat.

Od dwóch lat "Cyklop" był widywany w okolicach szkół i placów zabaw w śląskich i zagłębiowskich miastach. Mieszkańcy alarmowali, że może znów zaatakować. Policja natomiast tłumaczyła, że w świetle prawa Marcin J. jest wolnym człowiekiem, nie ma ograniczeń nałożonych przez sąd, więc nie może być monitorowany.

13 maja tego roku w mediach społecznościowych radna Mysłowic Agnieszka Harmata poinformowała o możliwej obecności pedofila znanego jako "Cyklop" w dwóch dzielnicach miasta. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna miał zaczepić dwie dziewczynki na ul. Krakowskiej, udając chorego i prosząc o pomoc przy wchodzeniu po schodach.

Komenda Miejska Policji w Mysłowicach szybko zajęła się sprawą. Po przeprowadzeniu wstępnych czynności funkcjonariusze wydali oficjalny komunikat, w którym zaprzeczają, by potwierdzono udział Marcina J. w zdarzeniu.

– Nie potwierdziliśmy, by opisywana osoba brała udział w tych wydarzeniach – podano w oświadczeniu.

W komunikacie opublikowanym przez KMP Mysłowice pojawił się także apel do mieszkańców miasta.

– Apelujemy o zachowanie spokoju, rozwagi oraz o niepowielanie niesprawdzonych informacji. W przypadku zaobserwowania sytuacji budzących niepokój, zwłaszcza związanych z bezpieczeństwem dzieci, prosimy o niezwłoczne informowanie najbliższej jednostki Policji lub kontakt za pośrednictwem numeru alarmowego 112.

"Cyklop" miał wyjść z więzienia dopiero w 2025 roku, ale decyzją Sądu Rejonowego w Raciborzu został zwolniony dwa lata wcześniej. Po połączeniu wyroków łącznych sąd skrócił mu karę o dwa lata.

– 24 maja 2023 r. do zakładu karnego wpłynął odpis prawomocnego wyroku łącznego, który skutkował koniecznością natychmiastowego zwolnienia skazanego z zakładu karnego. Nagła zmiana sytuacji prawnej skazanego uniemożliwiła podjęcie wyżej wymienionych działań – wyjaśniało wówczas Ministerstwo Sprawiedliwości.

Resort przyznał, że planowano umieścić "Cyklopa" w ośrodku w Gostyninie, jednak "miało to być wykonane w terminie adekwatnym do planowego końca kary przypadającego na 2025 roku".