Piaseczno: Dwójka dzieci zagubiona. Policja odnalazła je w centrum handlowym
Dyżurny piaseczyńskiej komendy otrzymał dramatyczne zgłoszenie: „Moich dzieci nie ma w domu, nie wiem co się z nimi stało, pomóżcie mi”. Zrozpaczona matka alarmowała o zaginięciu 8-letniej córki i jej 3-letniego brata.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Rozmowa była początkowo trudna, a każda minuta była niezwykle istotna. Asp. szt. Marcin Pasowski, pełniący służbę na stanowisku oficera dyżurnego, zachował spokój i starał się uspokoić kobietę, wyjaśniając, że jasne ustalenie faktów pozwoli na skuteczne poszukiwania. Informacje o rysopisie i ubiorze dzieci zostały natychmiast przekazane wszystkim patrole będącym w służbie.
Przeszukiwania rozpoczęły się natychmiast, jednak nie było pewności, gdzie dzieci mogły się udać. Sytuacja była wyjątkowo stresująca, zwłaszcza że maluchy były same w miejscu publicznym.
Zaledwie dwie godziny po zgłoszeniu napłynęła kolejna informacja – tym razem od klientki centrum handlowego w Piasecznie. Kobieta zauważyła dwójkę dzieci poruszających się bez opieki po terenie obiektu i natychmiast powiadomiła ochronę oraz policję. Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki szybko potwierdzili, że są to poszukiwane maluchy.
Okazało się, że dzieci wykorzystały sen matki, opuściły mieszkanie i udały się do centrum handlowego, gdzie zwiedzały kolejne sklepy z zabawkami. Choć historia zakończyła się szczęśliwie i dzieci wróciły do przerażonej mamy, zdarzenie ma istotne przesłanie. Maluchy poruszały się nie tylko po pasażach, ale także po parkingu centrum, a mimo to nikt wcześniej nie zwrócił na nie uwagi.
(fot. KPP Piaseczno, źródło KPP Piaseczno)