Pięć najśmieszniejszych nazw w polskich górach. Skąd się wzięły?
Czasem turysta upuszcza mapę i wybucha śmiechem. To nie delirium, lecz efekt nadmiernej dawki krajoznawstwa. Kto bowiem uważnie studiuje mapy polskich gór, w końcu znajduje na nich nazwy, w które wprost trudno uwierzyć. Poznaj pięć najśmieszniejszych nazw w Tatrach i Beskidach, które brzmią absurdalnie, ale to w 100 procentach autentyki.
W tym artykule:
Dziwne, ale autentyczne nazwy polskich gór, wzgórz i skał
Na mapach Polski można znaleźć różne kwiatki - miejsca i miejscowości o zabawnych nazwach. Chociaż dziś śmieszą, niepoważne nazwy mają czasem dawny i ciekawy rodowód. Przekonaj się, skąd wzięły się nietypowe nazwy w polskich górach, takie jak Wysranki czy Burdelowa Góra.
Fuckowa Góra w Beskidzie Makowskim
W czasach, gdy wszyscy znają angielski, choćby w podstawowym stopniu, nazwa Fuckowa Góra może budzić wesołość. Niestety pochodzenie nazwy jest dość prozaiczne - wzięła się od nazwiska Fucek, o czym świadczą inne okoliczne nazwy, jak Rola Fuckowa (nazwa jednego z osiedli wsi Skomielna Czarna).
Fajna Ryba, Wyżyna Przedborska
O Fajnej Rybie powinien słyszeć każdy miłośnik gór, bo to nie byle jakie wzniesienie, a najwyższy szczyt w Łódzkiem - wznosi się na 347 m n.p.m. Nie wiadomo, skąd wzięła się nazwa góry. Może od nazwiska ziemianina, może od kształtu, może kiedyś handlowano na niej rybami. Na starych mapach góra czasem nosi nazwę Wajnryba, co może sugerować jakąś znaczącą postać pochodzenia żydowskiego (Wajn to imię, Ryba to nazwisko).
Żleb pod Wysranki w Tatrach
To klasyk śmiesznych górskich nazw. Żleb pod Wysranki opada ze zboczy Doliny Kościeliskiej. Nazwa bierze się od tego, że kiedy dawniej w okolicy działała huta metali, robotnicy przychodzili w ten zaciszny zakątek, żeby... no... podziwiać widoki.
Niektórzy krajoznawcy próbowali wyrugować tę nazwę z map, ale utrzymała się i do dziś cieszy turystów i groszy co niektórych nauczycieli w czasie szkolnych wycieczek.
Dupa Słonia, Wyżyna Krakowsko-Częstochowska
To nazwa nie góry, lecz skały we wsi Łazy, którą w latach 70. XX w. upodobali sobie miłośnicy wspinaczki skałkowej. Dawna nazwa Zamczysko została wyparta przez nową, lepiej oddającą kształt skalnego ostańca. W całej okolicy jest więcej skał o zabawnych nazwach, bo wspinacze najwyraźniej mieli talent do obrazowych opisów. Tutejsze trasy wspinaczkowe nazywają się np. Wino i śpiew, Trudno i darmo, Jedna chwila dla debila, a nawet Nagły atak murarza.
Burdelowa Góra w Beskidzie Żywieckim
Choć nazwa od razu przyciąga uwagę, tak naprawdę wynika z pomyłki. Otóż w języku dawnych Wołochów słowo burdel oznacza zagrodę dla owiec. Od niego bierze się nazwisko Burdyl i to właśnie to miano, na cześć dawnych właścicieli tych gruntów, powinna nosić owa góra. Jednak Góra Burdylowa już dawno temu padła ofiarą pomyłki drukarskiej i trafiła na mapy jako Burdelowa. Tak już zostało, ku uciesze turystów.