Płock: 10-latek uratował mamę. Jego reakcja zapobiegła tragedii. Młody bohater został doceniony
Szybka reakcja dziecka
Kilka dni temu w jednej z miejscowości powiatu płockiego doszło do dramatycznego zdarzenia, które mogło skończyć się tragicznie. Podczas przygotowywania kolacji kobieta nagle straciła przytomność. W domu przebywała jedynie z dziesięcioletnim synem.
Chłopiec nie spanikował. Zachował zimną krew i natychmiast pobiegł do sąsiadki, która wezwała pogotowie ratunkowe. Dzięki jego błyskawicznej reakcji kobieta trafiła do szpitala i otrzymała potrzebną pomoc medyczną. Jak podkreślają służby, postawa chłopca zasługuje na najwyższe uznanie.
- Postawa dziesięciolatka zasługuje na najwyższe uznanie. To przykład, że nawet najmłodsi potrafią zachować się jak prawdziwi bohaterowie i w trudnych chwilach wykazać się odpowiedzialnością, od której zależy czyjeś zdrowie i życie podkom. Monika Jakubowska - podkom. Monika Jakubowska.
Spotkanie z bohaterem
28 sierpnia, Komendant Miejski Policji w Płocku insp. Krzysztof Szymański, w towarzystwie lokalnych funkcjonariuszy, spotkał się z młodym bohaterem. Osobiście podziękował mu za odwagę i dojrzałość, a także pogratulował jego mamie wychowania tak odpowiedzialnego syna.
Policja apeluje: uczmy dzieci reagować
Policjanci podkreślają, jak ważna jest edukacja najmłodszych w zakresie udzielania pomocy w nagłych sytuacjach. Wiedza o tym, jak wezwać pomoc, do kogo się zwrócić i jakie informacje przekazać ratownikom, może uratować życie - tak jak w tym przypadku.