Płoną lasy! W Nadleśnictwie Taczanów dzień po dniu doszło już do dwóch pożarów. Do akcji ruszył samolot gaśniczy. Leśnicy apelują
Dwa pożary lasów w Nadleśnictwie Taczanów
Dwa groźne pożary lasów w odstępstwie zaledwie jednego dnia odnotowali leśnicy z Nadleśnictwa Taczanów, a to może być dopiero początek. W całym regionie zagrożenie pożarowe wzrasta wraz z coraz wyższą temperaturą.
- W tym tygodniu doszło już do dwóch pożarów lasu w leśnictwie Bilczew. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji strażaków i służb leśnych udało się opanować sytuację. W akcji udział wzięło 7 jednostek straży pożarnej oraz samolot gaśniczy Leśnej Bazy Lotniczej - podkreślają przedstawiciele z Nadleśnictwa Taczanów.
Jak podkreślają leśnicy, nigdy nie jest tak, że lasy same zaczynają płonąć. Zawsze w tym przypadku działa czynnik ludzki. W ponad 90 proc. przypadków do pożarów lasów dochodzi z winy człowieka. Czasem jest to wynikiem celowego działania, a czasem wynika z braku ostrożności. Ktoś przykładowo rzuci niedopałek papierosa i wydaje mu się, że go przydeptał i zgasił, a tymczasem niedopałek będzie się tlił, aż w pewnym momencie wywoła pożar. Niestety ciągle też wjeżdżają samochodami do lasów, a rozgrzany katalizator to poważne zagrożenie dla wysychających już powoli traw.
Nadleśnictwo Taczanów apeluje do mieszkańców Miasta i Gminy Pleszew oraz powiatu pleszewskiego, aby nie rozpalać ognisk w lesie ani w jego pobliżu, nie wyrzucać niedopałków i zgłaszaj osoby, które lekceważą zasady bezpieczeństwa.
- Pamiętajcie: KAŻDY z nas może uratować las, dzikie zwierzęta, a nawet ludzkie życie! Jeśli zauważysz dym, ogień lub podejrzane zachowanie – NATYCHMIAST DZWOŃ pod numer alarmowy 112. Nie zakładaj, że "ktoś inny już to zrobił" – każda minuta ma znaczenie - podkreślają leśnicy.