Podtopienia zniszczyły pola i domy. Pierwsze zasiłki już wypłacone
Rolnicy z Żuław Wiślanych wciąż liczą straty
W biegłym tygodniu przez Żuławy Wiślane przeszedł tzw. niż genueński. Ulewne deszcze doprowadziły do podtopień domów i pól uprawnych. Pod wodą stała m.in. pszenica. Wciąż jeszcze usuwane są skutki żywiołu, monitoruje się też stan wałów przeciwpowodziowych.
Wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz poinformował, że rząd nie planuje wprowadzenia na Żuławach stanu klęski żywiołowej.
- Ogłoszenie takiego stanu wiąże się z ograniczeniem swobód obywatelskich, a nie wpływa na szybkość wypłaty odszkodowań dla pokrzywdzonych - stwierdził.
Wiceminister Magdalena Roguska dodała, że dotychczas wpłynęło 400 zgłoszeń o oszacowanie skali szkód.
- Zasiłki dla osób indywidualnych wypłacono dotąd w Tolkmicku, tu dla 28 osób i w Elblągu dla 3 osób. Są to zasiłki w wysokości 8000 zł.
Wojewodowie na swoich kontach mają pieniądze na wypłaty tych odszkodowań.
Wsparcie finansowe już jesienią?
Na wsparcie będą mogli liczyć nie tylko rolnicy, ale również strażacy z Tolkmicka, którym zalało remizę i prywatne samochody w czasie walki z powodzią. Z kolei wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak przyznał, że chciałby, aby wypłaty pomocy trafiły do gospodarstw już jesienią. Na ten moment nie da się jeszcze określić areału zalanych gruntów.
- Jutro mamy otrzymać protokoły komisji gminnych, które szacują straty, i to nam da już jakieś rozeznanie, ile tych gruntów jest zalanych. To nie będzie jeszcze kompleksowa informacja.
Protokół szacowania strat to podstawa wypłaty pieniędzy. Zaapelował, aby komisje jak najszybciej oceniały stan upraw na zalanych polach.
Uszkodzenia w szkołach, wciąż trwają przy wałach
Niż spowodował wiele strat również w infrastrukturze. Magdalena Roguska wymieniła, że uszkodzona została oczyszczalnia ścieków w Starym Polu, przepompownia ścieków w Elblągu, podtopione są Powiatowe Centrum Zdrowia, szpital w Nowym Dworze Gdańskim, szkoła podstawowa w Drewnicy oraz cztery szkoły w Elblągu.
- W Tolkmicku uszkodzony jest przyczółek mostu.
Przedstawiciele Wód Polskich wskazali, że wały dalej są nasiąknięte wodą i trwa usuwanie skutków podtopień. Do uszczelnienia przerwanego wału przeciwpowodziowego na rzece Dzierzgoń w Świętym Gaju wojsko zrzuciło z helikopterów 380 worków, tzw. big bagów, z piaskiem w środku. W przyszłości ma się pojawić zbiornik retencyjny na Srebrnym Potoku w Elblągu.
- Są zabezpieczone pieniądze na budowę tego zbiornika retencyjnego. Został nawet ogłoszony przetarg na tę inwestycję. Nie podpisano jednak umowy na wykonanie tego zbiornika, bo Wody Polskie czekają na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej - powiedział Andrzej Ryński, szef Wód Polskich w Gdańsku.
Obecni na posiedzeniu rolnicy zaapelowali o szybkie działania, m.in. montowanie siatek zapobiegających kopaniu nor przez bobry.