Porozmawiajmy o Białymstoku. Prezydent znów ruszył na osiedla. Byliśmy na pierwszym spotkaniu
To już drugi cykl spotkań pod hasłem „Porozmawiajmy o Białymstoku”. Po raz pierwszy prezydent Tadeusz Truskolaski z szefami departamentów w magistracie i radnymi ruszył na objazd Białegostoku w maju 2024 roku, krótko po wyborach samorządowych. Odbyło się wtedy 10 spotkań na osiedlach. Jak wyliczał w piątek prezydent Truskolaski efektem spotkań były 1364 potrzeby, z których część – dokładnie 83 postulaty - znalazła się wśród tych do realizacji. Zrealizowano już 15 postulatów, 47 jest w trakcie realizacji zaś 21 w planach.
- W budżecie obywatelskim rocznie mamy 10-12 inwestycji. To kilka budżetów obywatelskich wykonanych w innej formule – mówił Tadeusz Truskolaski.
Woonerf niezgody. Weto z ulicy św. Rocha
Wspominał o realizowanych projektach. W Centrum to np. nowa kładka pieszo-rowerowa nad rzeką Białą między ulicami Jurowiecką i Włókienniczą. To też rewitalizacja Plant połączona z przebudową ulicy Akademickiej ale również planowane strefa relaksu w X LO czy przebudowa ulicy Poleskiej. W wyliczance znalazły się też np. nowa przestrzeń Białostockiego Teatru Lalek przy ulicy Branickiego, Centrum Seniora na Sobieskiego i woonerf na w. Rocha.
I właśnie woonerf okazał się być tematem zapalnym. Wojciech Trypuć ze wspólnoty kamienicy przy św. Rocha 7 pytał wprost: - Dla kogo ma być ten woonerf?
Mówił, że z założenia woonerf to strefa uspokojonego ruchu. Tymczasem ulica św. Rocha pełna jest lokali handlowych i usługowych. Podnosił, że 13 maja w godzinach 14:05-14:15 doliczył się tu 220 samochodów stojących zarówno w strefie, jak i na dzikich parkingach. Projekt woonerfu zakłada, że po przebudowie miejsc miałoby być… 40!
Inni dodawali, że nie chodzi o to, by stworzyć przestrzeń, która będzie żyć latem przez trzy miesiące, a przez kolejnych dziewięć będzie martwa. Poprosili o ankietę czy głosowanie na ten temat, ale wśród mieszkańców ulicy, a nie całego Białegostoku.
Prezydent zapowiedział, że z mieszkańcami spotka się jego zastępca od inwestycji Tomasz Klim. Rozmowy mają doprowadzić do konsensusu. Pierwsze - trwały już po oficjalnej części spotkania, w I LO.
Mickiewicza walczy z wieżowcem. Wesoła z odpadami
Do I LO przyszli też mieszkańcy osiedla Mickiewicza. Podnosili kwestię planów budowy nowego wieżowca nad stawem, przy skwerze księdza Henryka Szlegiera. Alina Borowska mówiła, że nowa kubatura w tym miejscu oznaczałaby katastrofę ekohydrologiczną.
Mieszkańcy w odpowiedzi usłyszeli, że temat był na sesji, ale radni odrzucili wniosek o Zintegrowany Plan Inwestycyjny w tej okolicy. Prezydent dodawał, że w tej chwili tematu nie ma. A może wrócić jedynie wtedy, gdy inwestor dojdzie do porozumienia z mieszkańcami okolicy. Podnosił też, że ZPI to spadek po poprzedniej władzy, która wprowadziła taki przepis do planowania.
Wśród innych tematów były kwestie budowy parkingu przy dworcu – był postulat, by był to parking podziemny, kilkupoziomowy. Był też postulat, by wrócić do parku kulturowego Dojlidy, którego chcieli mieszkańcy tego osiedla czy odbioru śmieci z osiedla Tysiąclecia – szczególnie okolice Wesołej od czwartku do poniedziałku są „wysypiskiem śmieci”.
Prócz spotkania w I LO prezydent - z dyrektorami departamentów i radnymi - pojawił się w piątek (16 maja) też na Bacieczkach.
Kolejne spotkania:
- 19 maja, godz. 18: Zespół Szkół Elektrycznych im. prof. Janusza Groszkowskiego w Białymstoku, ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego 14,
- 22 maja, godz. 16:00: - XI Liceum Ogólnokształcące im. Rotmistrza Witolda Pileckiego w Białymstoku, ul. Artura Grottgera 9,
- 22 maja, godz. 18: - Szkoła Podstawowa nr 50 im. św. Jadwigi Królowej Polski w Białymstoku, ul. Kazimierza Pułaskiego 96