Powiat płoński: Emerytka chciała sprzedać ręcznie robioną ozdobę świąteczną. Straciła ponad 10 tys. złotych
Mieszkanka powiatu płońskiego padła ofiarą oszustwa, w wyniku którego straciła 10 700 zł. Wystawiła na popularnej platformie sprzedażowej własnoręcznie wykonaną ozdobę świąteczną za 35 zł. Gdy pojawił się kupujący, seniorka zauważyła, że w podanym adresie odbiorcy brakuje miejscowości. Chcąc uniknąć pomyłki, postanowiła zadzwonić do obsługi platformy, korzystając z numeru znalezionego w Internecie.
Po połączeniu usłyszała komunikat generowany przez sztuczną inteligencję, a chwilę później oddzwoniła do niej kobieta podająca się za pracownicę serwisu sprzedażowego. Brzmiała profesjonalnie i wzbudziła zaufanie 70-latki. Fałszywa konsultantka wyjaśniła, że aby „zweryfikować konto sprzedającej”, konieczne jest podanie kodów BLIK. Zapewniała, że pieniądze natychmiast wrócą na konto seniorki.
Wprowadzona w błąd 70-latka podała pięć kodów i zatwierdziła transakcje w aplikacji bankowej. Chwilę później otrzymała SMS dotyczący autoryzacji płatności kartą, co wzbudziło jej niepokój. Gdy zapytała rozmówczynię o szczegóły, ta nagle rozłączyła się. Kolejne próby połączenia kończyły się komunikatem „nie ma takiego numeru”.
Pierwszy taki jarmark w historii. "Zaskoczył mnie rozmach"
Po próbie zalogowania do bankowości internetowej kobieta zobaczyła informację o zablokowaniu systemu. Podczas rozmowy z infolinią banku dowiedziała się, że na jej telefonie prawdopodobnie działa oprogramowanie szpiegowskie, które mogło umożliwić oszustom podgląd jej działań, w tym logowania do banku. Bank ustalił także, że pieniądze zostały wypłacone w bankomacie w Poznaniu. W sumie z konta kobiety zniknęło 10 700 zł.
Kody BLIK to wygodne narzędzie płatnicze, które po wpisaniu i zatwierdzeniu natychmiast obciąża konto. Zawsze to użytkownik autoryzuje operację – nigdy bank, konsultant czy platforma handlowa. Jeśli aplikacja bankowa nie wyświetla ekranu potwierdzenia, a ktoś nalega na podanie kodu, to niemal na pewno próba oszustwa.
Kod BLIK nie służy do weryfikacji konta ani potwierdzania tożsamości i nie powinien być przekazywany komukolwiek, niezależnie od tego, za kogo rozmówca się podaje. Pracownicy banków czy firm kurierskich nigdy nie proszą o jego ujawnienie.
Aby chronić swoje środki, należy dokładnie czytać komunikaty w aplikacji bankowej i sprawdzać, czy dotyczą wykonywanej przez nas operacji. W razie wątpliwości najlepiej przerwać działanie i skontaktować się z bankiem, korzystając z numeru wyszukanego samodzielnie. Nie wolno oddzwaniać na numery podawane przez nieznane osoby.
Świadomość zasad działania BLIKa, ostrożność i unikanie presji pośpiechu to najskuteczniejsza ochrona przed manipulacją i próbami wyłudzenia pieniędzy.