Poznań: "Cindy" zamknięto. Budynek agencji towarzyskiej popadł w ruinę
Agencja towarzyska "Cindy" przestała działać 15 lat temu, kiedy to jesienią 2010 roku na jej teren wkroczyli policjanci. W ubiegłym roku budynek trafił na licytację komorniczą.
Agencja towarzyska "Cindy"
Jesienią 2010 roku do agencji wkroczyli kryminalni z komendy wojewódzkiej i policjanci grupy realizacyjnej. Funkcjonariusze obezwładnili pracowników agencji, zatrzymali klientów, w tym dużą grupę Francuzów i zabawiające ich kobiety.
Jak informował 15 lat temu Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, zatrzymano osiem osób podejrzewanych o czerpanie korzyści z prostytucji, a charakterze świadków przesłuchano 19 kobiet, w tym cztery z Ukrainy i 15 klientów.
Pomieszczenia były wówczas świeżo wyremontowane i wyposażone.
- Może nie było luksusów, jak w "Naomi", którą zlikwidowano w ubiegłym roku razem z "Cindy", ale nie było też obskurnie. Dziewczyny też wyglądały, jakby zostały starannie dobrane - mówili nam nieoficjalnie w 2011 roku policjanci. Dodali też, że podejrzani prawdopodobnie liczyli na zyski zwłaszcza w okresie Euro 2012, gdy na mecze do Poznania miało zjechać wielu mężczyzn.
Później, jak twierdzili okoliczni mieszkańcy, była agencja stała się placem zabaw. Przychodziły tam dzieci z różnych osiedli i bawiły się w wojnę czy w poszukiwaczy skarbów.
"Cindy" na licytacji komorniczej
Budynek w 2024 roku trafił na licytację komorniczą, jak jednak wskazuje strona internetowa, obwieszczenie nie jest już aktualne.