Poznań: Na jaką pomoc mogą liczyć bezdomni? "Poznań jest liderem w zakresie pomocy socjalnej"
Rzeczywista liczba osób w kryzysie może być nawet wyższa z powodu niedoszacowania. O tym, jak wygląda kwestia bezdomności w mieście, pytamy w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Poznaniu.
Mity o bezdomności
Osoby w kryzysie bezdomności z reguły padają ofiarą stygmatyzacji ze strony społeczeństwa, które im nie ufa. Często odbierani są jako ludzie "gorszej kategorii". Jakie jeszcze stereotypy prześladują osoby bezdomne?
Czy możemy urodzić się z lękiem? Lekarz zabrał głos
- Niektórzy twierdzą, że osoby w kryzysie bezdomności są nimi z wyboru. To stereotyp. Zdaniem ekspertów, najczęściej jest to splot wielu okoliczności - rozpad małżeństwa, utrata mieszkania, brak wsparcia rodziny. Równie często, jako podstawową przyczynę kryzysu bezdomności podaje się uzależnienia, głównie od alkoholu. Jest to jeden z powodów, ale są częstsze przyczyny bezdomności, takie jak utrata rodziny i konieczność wyprowadzki z domu czy eksmisja z mieszkania z uwagi na zadłużenie. Mówi się, że osoby w kryzysie bezdomności nie chcą pracować, a przecież wiele z nich podejmuje prace dorywcze. Możliwość podjęcia przez nich pracy ogranicza na przykład brak dokumentów, adresu, bariery transportowe - mówi nam Bogna Kisiel z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.
Jak się okazuje, Poznań może pochwalić się szczególnymi sukcesami w zakresie pomocy bezdomnym.
- Od wielu lata Poznań jest liderem w zakresie pomocy socjalnej, rozwijając kompleksowy system wsparcia osób w kryzysie bezdomności. Miasto dysponuje ponad 300 miejscami w schroniskach oraz kilkudziesięcioma w ogrzewalni przy Krańcowej i noclegowni przy Borówki. Darmowe posiłki wydawane są w jadłodajniach prowadzonych przez zgromadzenia sióstr zakonnych. W okresie jesienno-zimowym w ramach programu "Mobilny Punkt Wsparcia", który finansuje Miasto Poznań, wydawane są posiłki, ciepła odzież, udzielane są porady socjalne oraz pomoc przedmedyczna. Uruchamiane są mieszkania treningowe i wspomagane - dodaje Kisiel.
Działanie na rzecz bezdomnych w dużej mierze kojarzy się z przekazywaniem im świadczeń pieniężnych.
- Osobom w kryzysie bezdomności przysługuje wsparcie zgodnie z ustawą o pomocy społecznej. Mogą liczyć na pomoc dzienną, nocną, całodobową, świadczenia pieniężne i niepieniężne np. leki, odzież, prawo do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Zasiłek jest tylko jedną z form wsparcia. Pracownicy MOPR koncentrują się na pracy socjalnej z osobami w kryzysie bezdomności, której celem jest doprowadzenie do ich usamodzielnienia - zaznacza Kisiel.
Mężczyźni częściej są bezdomni?
Ze wspomnianego wcześniej badania wynika znaczna dysproporcja pod względem płci. Wśród 1083 osób, które uznano za bezdomne, 828 to mężczyźni, a 255 to kobiety. Może to wynikać z różnych czynników, najczęściej mówi się jednak o tym, że kobiety częściej aktywnie szukają pomocy i mogą liczyć na większe wsparcie ze strony rodziny. Od mężczyzn wciąż oczekuje się niezależności i radzenia sobie na własną rękę.
Dużym problemem osób dotkniętych kryzysem pozostaje również niepełnosprawność, która może być zarówno przyczyną, jak i skutkiem bezdomności. W 2024 r. 123 osoby bezdomne w Poznaniu zadeklarowały zły stan fizyczny a 269 otrzymywało zasiłek z powodu niezdolności do pracy. Pokazuje to, że osoby zmagające się z problemami zdrowotnymi są o wiele bardziej narażone na bezdomność niż osoby zdrowe.
- Udzielanie pomocy osobom w kryzysie bezdomności jest zindywidualizowane, dostosowane do potrzeb i sytuacji, w której znalazła się dana osoba. Co ważne musi odbywać się za jej zgodą i przy jej udziale. Nie możemy nikogo zmusić, aby poszedł do placówki, rozpoczął leczenie i podjął działania, zmierzające do wyjścia z bezdomności - podkreśla Kisiel.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!