Poznań: Po niemal 30 latach staną przed sądem, by odpowiedzieć za zabójstwo
Po ponad 20 latach od zbrodni przed sądem stanie dwóch oskarżonych o zabójstwo Marka M. Do morderstwa miało dojść na terenie kompleksu leśnego pod Obornikami. Teraz do sądu skierowano akt oskarżenia.
Prawie 30 lat po zabójstwie dwie osoby staną przed sądem
Jak informuje Radio poznań, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu sformułowała akt oskarżenia przeciw dwóm, obecnie ponad pięćdziesięcioletnim mężczyznom, którzy podejrzewani są o dokonanie zabójstwa Marka M. w kwietniu 1998 roku.
Początkowo mężczyzna był uznany za zaginionego, jednak po kilkunastu latach, policja powróciła do sprawy i śledczy ustalili, że został on zamordowany. Jak wynika z ich ustaleń przytoczonych przez Radio Poznań, Marek M. Miał zostać wywieziony do lasu w rejonie Rożnowa i Kowanówka, a następnie zabity poprzez duszenie rękoma i uderzanie metalowym lewarkiem w głowę.
76-latka jechała pod prąd przez ponad 70 km. Stanie przed sądem
Motywem, zdaniem prokuratury, miała być chęć zatuszowania udziału oskarżonych w sprawie związanej z wyłudzaniem pieniędzy z banków poprzez czeki bez pokrycia.
Ciała zamordowanego do dziś nie odnaleziono. Jeden z oskarżonych przyznał się do winy. Drugi, który zdaniem śledczych pomagał w zabójstwie i ukryciu zwłok, nie przyznaje się.
Od czasu zatrzymania obaj oskarżeni przebywają w areszcie.
