Poznań: Radio Poznań w każdym autobusie i tramwaju. Radni podzieleni, konkurencja protestuje

Serwisy informacyjne Radia Poznań miałyby być emitowane we wszystkich autobusach i tramwajach MPK Poznań. Według prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka ma to stanowić formę walki z dezinformacją. Pasażerowie mieliby dostęp do tego, co dzieje się w mieście, a emisja serwisów stanowiłaby także formę promocji dla publicznego nadawcy.

W rozmowie z nami likwidator Radia Poznań Piotr Michalak stwierdził, że stacja udostępniałaby swój sygnał za darmo. Jeszcze w tym roku będą sprawdzane techniczne możliwości emisji serwisów informacyjnych. Nie jest tajemnicą, że prawie każdy współczesny tramwaj i autobus jest wyposażony w odbiornik radiowy. Dźwięk odbieranej przez niego stacji może być odtwarzany poprzez głośniki w części pasażerskiej pojazdów.

Na informacje dotyczące planów emisji serwisów informacyjnych zareagował portal Codzienny Poznań. Jego wybrane publikacje są wyświetlane na ekranach zainstalowanych w poznańskich autobusach i tramwajach.

- Już od pięciu lat w tramwajach i autobusach funkcjonuje system ekranów LCD, na których - w ramach współpracy codziennypoznan.pl i Mobilad - emitowane są na żywo wiadomości lokalne. Codzienny Poznań nie otrzymuje za tę usługę żadnego wynagrodzenia, a treści są aktualizowane na bieżąco, bez obciążania miejskiego budżetu. Dlaczego więc teraz miasto chce finansować podobne działania dla Radia Poznań? - pytał portal w swoim tekście informującym o planach miasta.

Czytaj także: Będą nowe miejsca schronienia w Poznaniu. Wiemy, gdzie powstaną. "Trzeba korzystać z tego, co już mamy"

Zwrócił uwagę, że już kilka lat temu rozważano propozycję emisji reklam i serwisów głosowych w komunikacji miejskiej. Wtedy to Zarząd Transportu Miejskiego miał się sprzeciwić takiemu rozwiązaniu, tłumacząc, ze dodatkowy hałas zakłócałby podróż pasażerom.

Wiceprzewodniczący Komisji Transportu Rady Miasta Poznania są podzieleni w kwestii emisji serwisów informacyjnych Radia Poznań w autobusach i tramwajach.

- Nie każdy korzystając z komunikacji miejskiej musi chcieć słuchać serwisów informacyjnych - stwierdziła Klaudia Strzelecka z Prawa i Sprawiedliwości. - Klient, który korzysta z komunikacji zbiorowej, kupuje bilet, niekoniecznie musi wyrażać zgodę na to, żeby coś leciało z głośników, co nie jest związane z samą podróżą. Trudniej jest czegoś nie słuchać niż na coś nie patrzeć - dodaje.

Z kolei radny Andrzej Prendke z Koalicji Obywatelskiej pochwala wszelkie kroki zmierzające do uodparniania społeczeństwa na dezinformację. Wyraża jednak wątpliwość co do skuteczności odtwarzania co godzinę pełnych serwisów informacyjnych.

- Zastanawiam się czy po czasie nie stanie się to po prostu czymś, co przestanie być wyjątkowym i przez to mało popularnym, żeby się skupić na odsłuchaniu serwisu - mówił Prendke. - To ciekawy pomysł, wart przeanalizowania i wypracowania formuły, gdzie komunikaty ograniczają się raczej do tych niezbędnych. Aby tę wyjątkowość zachować i przez to ta informacja skutecznie docierała do pasażerów - zwraca uwagę.

Prezydent Jacek Jaśkowiak chce, aby emisja serwisów informacyjnych rozpoczęła się w perspektywie najbliższego roku.