Poznań: Smocze łodzie i kajaki na Malcie. Po trzech latach wróciły Dragony
Tor Malta w Poznaniu najbardziej wszystkim kojarzy się z wioślarzami i kajakarzami. Czasami jednak na Jeziorze Maltańskim można spotkać niecodzienny widok, czyli Smocze łodzie, a w nich uczniów poznańskich szkół. Taki widok oznacza, że na Malcie odbywa się impreza pod nazwą "Dragony". Tym razem, w sobotę, 27 września rzadko spotykane łodzie wróciły na Maltę po trzech latach przerwy.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Robert Woźniak
Radosław Patroniak
Dragony: Smocze łodzie i kajaki na Malcie w Poznaniu
Smocze łodzie to chiński drużynowy sport wodny, który wywodzi się z tradycyjnego święta, ale także forma rywalizacji sportowej. Obejmuje wiosłowanie na tradycyjnych, długich łodziach ozdobionych głową i ogonem smoka, napędzanych przez drużynę składającą się z wiosłujących, bębniarza oraz sternika.
- To nie jest sport nieznany w Poznaniu, ale z różnych względów po pandemii trudno było nam przeprowadzić kolejną edycję tych popularnych zawodów. Na szczęście tym razem nie brakowało zgłoszeń i na starcie zmagań Smoczych łodzi stanęło aż 300 uczniów - tłumaczył nam Maciej Młodzik, organizator imprezy i główny propagator chińskich wyścigów na reprezentacyjnym torze stolicy Wielkopolski.
Właśnie bębniarz dodaje egzotyki rywalizacji Smoczych łodzi. Właśnie niekonwencjonalny jej kształt i otoczka wiosłowania dodaje kolorytu rywalizacji i jest największym magnesem dla młodych zawodników.
- Warto dodać, że sobotnie wyścigi na Malcie miały szerszą formułę, bo o medale i zaszczyty walczyli też w duetach kajakarze amatorzy. Smocze Łodzie odbywały się po raz czternasty, a Poznań Canoe Challenge już po raz ósmy. W sumie na starcie stanęło ponad 400 osób, co jest zdecydowanie najlepszą frekwencją co najmniej od pięciu lat - dodał Maciej Młodzik.