Praca bez znajomości polskiego. W tych branżach to już standard
Na tych stanowiskach obcokrajowcy radzą sobie dobrze
Osoby z zagranicy najczęściej są zatrudniane w branży logistycznej, e-commerce czy na produkcji. Wykonują pracę operatorów magazynowych, pakowaczy czy obsługujących linie produkcyjne. W niektórych sektorach znajomość języka polskiego nie jest wymogiem.
- W wielu firmach pracownik fizyczny to z reguły cudzoziemiec. Bez wsparcia pracowników z zagranicy wiele przedsiębiorstw nie byłoby w stanie realizować zamówień i utrzymywać konkurencyjności. Naszą misją jest ułatwienie tego procesu, tak aby zarówno przedsiębiorcy, jak i cudzoziemcy czuli się bezpiecznie i mieli zapewnione stabilne warunki pracy - podkreśla Damian Guzman, chief operations Gremi Personal.
Największą grupę pracowników zagranicznych stanowią obywatele Ukrainy, potem są Białorusini, Gruzini czy Nepalczycy. Co więcej, zakres geograficzny się poszerza, swoją rolę na rynku polskim zaczynają odgrywać osoby z Filipin czy Kolumbii.
Polski przedsiębiorca otwiera się na różne rynki, także w kwestii zatrudnienia
Gremi Personal zwraca uwagę, że coraz częściej trafiają do nas cudzoziemcy na długoterminowych kontraktach i programach relokacyjnych. W ciągu roku liczba obcokrajowców zgłoszonych w ZUS do ubezpieczeń społecznych wzrosła o ponad 12 proc.
Praca osób z innych krajów jest istotna, ich obecność pozwala firmom utrzymać płynność operacyjną i przyczynia się do wzrostu konsumpcji. Według szacunków nawet 70-80 proc. ich dochodów jest wydawana w Polsce, co także wpływa na lokalne firmy i rynek usług.
- Dla polskiej gospodarki zatrudnianie cudzoziemców to już nie alternatywa, ale konieczność. Widzimy, że coraz więcej branż otwiera się na pracowników spoza Europy, traktując ich jako długofalowe wsparcie, a nie tylko tymczasowe rozwiązanie - podsumowuje Guzman.