Proszowice: Kwesta na ratowanie zabytków cmentarza
W czwartkowe przedpołudnie na terenie cmentarza w Proszowicach trwało wielkie porządkowanie. Wszystkie miejsca na parkingu były zajęte, a między grobami uwijało się mnóstwo osób, aby uporządkować je i ozdobić przed sobotnim świętem. Jeszcze większy ruch jest spodziewany w piątek. Zamierzają z tego skorzystać członkowie Społecznego Komitetu Odnowy Zabytkowych Grobów, którzy w południe zaczną swoją piątą kwestę i mają zamiar zbierać datki do 18. W sobotę będą dyżurować w godzinach 8-16, a w niedzielę od 10 do 16. Będą wyposażenie w specjalnie oznakowane puszki, ulotki i identyfikatory. Do udziału w kweście zgłosiło się około setki osób: członków komitetu, stowarzyszeń Bojowe Schrony, Towarzystwo Turystyki Regionalnej i Proszowianki, proszowickich szkół podstawowych. Będzie ich można spotkać przy wejściach na cmentarz, ale też w głębi nekropolii.
Jesień w największym polskim parku rozrywki. "Najlepsze przed nami"
- Jest to już nasza piąta kwesta. Zaczynaliśmy w trójkę z Mateuszem Serwatowskim i burmistrzem Grzegorzem Cichym. W tym roku udało nam się licznie zachęcić młodzież ze szkół podstawowych, która będzie licznie reprezentowana. Liczymy na hojność osób odwiedzających cmentarz i na rozmowy z darczyńcami, bo od początku słyszymy wiele słów poparcia. Zachęcamy też wszystkich do współpracy - mówi przewodniczący społecznego komitetu Marek Miller.
W tej chwili dzięki środkom zebranym przez komitet trwają prace przy odnowie pięciu obiektów. Najbardziej zaawansowana jest renowacja XIX-wiecznego nagrobka Feliksa Rejmersa, cywilnego naczelnika Proszowic w czasie powstania styczniowego. Efekty wykonanych prac można już oglądać. Na montaż czeka jeszcze ogrodzenie grobu.
Daleko posunięte są również prace przy renowacji nagrobków sióstr Heleny z Gottszalków Kozłowskiej oraz Emilii z Gottszalków Sierosławskiej. To samo dotyczy figury tzw. Matki Boskiej z jedną gwiazdką, która mogła być elementem nagrobka ziemianina Jana Gostkowskiego, właściciela Szczytnik. Jak tłumaczy Mateusz Serwatowski ustalenie osoby, która została w tym miejscu pochowana była możliwa dzięki kwerendzie archiwów, ale też... sztucznej inteligencji. Ostatnim obiektem, na który komitet przeznaczył środki z ubiegłorocznej zbiórki jest mogiła żołnierzy z czasów I wojny światowej.
- Mamy nadzieję, że wszystkie odnawiane groby jeszcze w tym roku wrócą na cmentarz. Nie mamy jeszcze wyznaczonych kolejnych grobów do odnowienia, ale mamy wiele do tego wytypowanych. Czekamy na to, jaką kwotę uda nam się zebrać w tym roku i wtedy będą podejmowane decyzje - zapowiada Mateusz Serwatowski.