Mają dość. Tysiące ludzi na ulicach Angoli po podwyżkach cen paliw

Fala niezadowolenia przetoczyła się przez stolicę Angoli. Po tym jak rząd podniósł ceny oleju napędowego o jedną trzecią, wybuchły gwałtowne protesty. W ich wyniku zginęły co najmniej cztery osoby, setki aresztowano, a Luanda pogrążyła się w chaosie.
Stacja OrlenNa ulicach pojawiły się tłumy młodych ludzi z transparentami: "Głód nie może czekać", "Nasze talerze są puste", "Nasza cierpliwość się skończyła".
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | ADAM JANKOWSKI / POLSKA PRESS/zdjęcie ilustracyjne
Małgorzata Czuba-Skarzyńska


Rzecznik angolskiej policji Mateus Rodrigues poinformował, że w wyniku poniedziałkowych zamieszek w Luandzie zginęły co najmniej cztery osoby, a ponad 400 demonstrantów trafiło do aresztu. Protesty, które początkowo miały charakter pokojowy, szybko przerodziły się w akty wandalizmu - plądrowano sklepy i banki, a także doszło do starć z siłami bezpieczeństwa.

Na ulicach pojawiły się tłumy młodych ludzi z transparentami: "Głód nie może czekać", "Nasze talerze są puste", "Nasza cierpliwość się skończyła". Demonstranci żądali dymisji rządzącej nieprzerwanie od 1975 roku partii MPLA oraz prezydenta Joao Lourenco.

Jak przekazały władze, w stolicy nadal występują "ogniska niepokojów społecznych". Uszkodzonych zostało około 45 sklepów i 20 autobusów komunikacji miejskiej.

Choć Angola jest jednym z największych producentów ropy naftowej w Afryce, kraj wciąż nie dysponuje odpowiednią infrastrukturą do jej przerobu. Brak wystarczającej liczby rafinerii sprawia, że paliwo musi być importowane, co wiąże się z wysokimi kosztami. Na początku lipca rząd, próbując ratować państwowe finanse, zdecydował się ograniczyć dotacje i podnieść cenę oleju napędowego z 0,33 do 0,43 dolara za litr.

W odpowiedzi stowarzyszenia taksówkarskie w Luandzie najpierw zwiększyły ceny przejazdów o 50 proc., a następnie ogłosiły trzydniowy strajk. Protest szybko wymknął się spod kontroli, a do taksówkarzy dołączyły tysiące mieszkańców. Choć organizatorzy dystansują się od aktów przemocy, zapowiedzieli kontynuację protestu do środy.

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Dżungla w samym środku Galerii Kazimierz? Można dostać wrzos, ale jest warunek
Kraków: Dżungla w samym środku Galerii Kazimierz? Można dostać wrzos, ale jest warunek
Ustka: Już jutro Dzień Mieszkańca. Na uczestników czeka sporo atrakcji
Ustka: Już jutro Dzień Mieszkańca. Na uczestników czeka sporo atrakcji
Rzeszów: 25. edycja Kongresu Profesjonalistów PR. Jak specjaliści walczą z dezinformacją?
Rzeszów: 25. edycja Kongresu Profesjonalistów PR. Jak specjaliści walczą z dezinformacją?
Włocławek: Ukrywał się ponad rok. Poszukiwany 31-latek zatrzymany
Włocławek: Ukrywał się ponad rok. Poszukiwany 31-latek zatrzymany
Bytom: Dziecko wbiegło wprost pod koła jadącego autobusu. O włos od tragedii
Bytom: Dziecko wbiegło wprost pod koła jadącego autobusu. O włos od tragedii
Radom: "Straszny dworek" na Piotrówce odzyska dawny blask ale... nawet dziś budzi strach
Radom: "Straszny dworek" na Piotrówce odzyska dawny blask ale... nawet dziś budzi strach
Kraków: W Szkole Podstawowej nr 72 odsłonięto tablicę upamiętniającą żołnierzy AK
Kraków: W Szkole Podstawowej nr 72 odsłonięto tablicę upamiętniającą żołnierzy AK
Katowice: Kolizja w centrum. Doszło do zderzenia samochodu osobowego z tramwajem
Katowice: Kolizja w centrum. Doszło do zderzenia samochodu osobowego z tramwajem
Bitwa o krater. Najdziwniejsza batalia wojny secesyjnej
Bitwa o krater. Najdziwniejsza batalia wojny secesyjnej
Żory: Pożar domu. Ogień objął garaż oraz kotłownię. Kilka jednostek straży pożarnej walczyło z ogniem
Żory: Pożar domu. Ogień objął garaż oraz kotłownię. Kilka jednostek straży pożarnej walczyło z ogniem
Gierczyce: Czy w 2026 r. będzie przebudowa zniszczonej drogi powiatowej
Gierczyce: Czy w 2026 r. będzie przebudowa zniszczonej drogi powiatowej
Wągrowiec: Trzej mężczyźni zatrzymani za podanie narkotyków 21-latce
Wągrowiec: Trzej mężczyźni zatrzymani za podanie narkotyków 21-latce