Pruszcz Gdański: Służby mundurowe rywalizowały w zawodach ratownictwa medycznego
W Pruszczu policjanci, żołnierze, strażacy sprawdzali swoje umiejętności w zawodach ratownictwa medycznego
Na stadionie CKiS w Pruszczu Gdańskim odbyły się VI Powiatowe Mistrzostwa z zakresu Ratownictwa Medycznego dla Służb Mundurowych Powiatu Gdańskiego. Do rywalizacji przystąpiło 10 zespołów - strażacy z jednostek z powiatu gdańskiego, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, żołnierze 49 Bazy Lotniczej. Każdy zespół musiał zmierzyć się z zainscenizowaną scenką i udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym.
- Do zawodów zgłosiliśmy się, bo w ten sposób możemy podnieść własne kwalifikacje, sprawdzić umiejętności, ale także się doszkolić - mówi Michał Szczygłowski z OSP Pszczółki. - Są tutaj wykładowcy, którzy nas uczyli wykwalifikowanej pierwszej pomocy. Możemy też zobaczyć miedzy sobą, jak współpracujemy, kto jest, w czym lepszy, co możemy poćwiczyć. Moim zdaniem takich zawodów powinno być więcej.
- Udział w zawodach to też okazja, by przypomnieć sobie, jakie są procedury i żeby zobaczyć, w czym jesteśmy dobrzy, a co nam jeszcze sprawia problemy - dodaje Dagmara Megger z OSP Pszczółki. - Najczęściej jeździmy do wypadków komunikacyjnych. To są bardziej techniczne rzeczy, jak wycinanie poszkodowanych z samochodu i oczywiście udzielanie pierwszej pomocy, najczęściej osobom dorosłym, choć dzieci też się zdarzają. Tutaj w jednej scence mieliśmy dziecko, które zakrztusiło się pokarmem i doszło do zatrzymania krążenia, była spanikowana mama i musieliśmy przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową. Do takich zdarzeń rzadko jeździmy, ale musimy wiedzieć, co robić w takich przypadkach. Tak samo jak udzielić pomocy osobie, która się topiła, co było w kolejnej scence. Na co dzień często takich zdarzeń nie mamy, więc to dobra okazja do przećwiczenia, przypomnienia procedur.
Każdy zespół po każdym zadaniu był podsumowany przez sędziów. Uczestnicy mogli się dowiedzieć, jakie działania wykonali prawidłowo, a nad czym trzeba popracować.
- Podczas wykonywania zadania zwracamy uwagę przede wszystkim na bezpieczeństwo, czyli czy zauważają, że są jakieś zagrożenia, bo jak na samym początku ratownicy zostaną poszkodowani, to już nikt nie udzieli ani im, ani poszkodowanym pomocy - mówi ogniomistrz Jacek Derehajło z KP PSP w Pruszczu Gdańskim, ratownik medyczny i jeden z sędziów zawodów. - Więc najważniejsze jest bezpieczeństwo, a później już ocena całej sytuacji. I tu w każdym zadaniu, oprócz oceny stanu światowości, parametrów, czy oddycha, czy nie, ważne jest co innego.
- W przypadku wypadku rowerzysty jest rana otwarta tętniąca, trzeba więc zastosować odpowiednie procedury - np. stazę założyć, zabezpieczyć tę ranę, sprawdzić, czy nie ma innego urazu np. kręgosłupa - dodaje sędzia. - Ratownicy muszą to wszystko przewidzieć. Inne procedury wykonuje się w przypadku topielca, jeszcze inne w przypadku zakrztuszenia się dziecka. W każdej ważne są procedury, których ratownik musi się trzymać.
Nowe doświadczenia
Uczestnicy zawodów także podkreślali, że podczas takich inscenizowanych zdarzeń, wiele mogą się nauczyć, zdobyć nowe doświadczenia.
- Bardzo fajna, pouczająca scenka. Musieliśmy udzielić pierwszej pomocy poszkodowanej na rowerze, która doznała urazu w wyniku wypadku - mówi sierż. sztabowy Kamil Grobelny z KPP w Pruszczu Gdańskim. - Przyjechaliśmy tutaj też dla wymiany doświadczeń, dla samej nauki więc bardzo się cieszymy z tego, że możemy tutaj być. Wielu rzeczy możemy się nauczyć, bo też nie wykonujemy tego jako policja na co dzień. Też w drużynie mamy policjantów z różnych wydziałów, z różnych pionów. W związku z tym dla każdego jest to jakaś nauka, doświadczenie.
Sportowo-pożarnicze zawody
W tym samym czasie na miejskim stadionie odbywały się Powiatowe Zawody Sportowo- Pożarnicze. Wzięły w nich drużyny z OSP Rościeszewo, OSP Suchy Dąb i OSP Cedry Wielkie. Strażacy musieli wykazać się działaniami związanymi z gaszeniem pożarów, m.in. zbudować linię gaśniczą, trafić strumieniem wody w określony cel. Najlepszą drużyną okazała się OSP Rościszewo, która także zajęła 3 miejsce w zawodach ratownictwa medycznego. Pierwsze miejsce w VI Powiatowych Mistrzostwach z zakresu Ratownictwa Medycznego dla służb mundurowych z powiatu gdańskiego zdobyła drużyna policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
Jak podkreśla komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim, jedne i drugie zawody są bardzo ważne.
- Współrywalizacja pomiędzy drużynami to najwyższa forma sprawdzenia poziomu wyszkolenia, jak i sprawności fizycznej - mówi Zbigniew Rzepka, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Pruszczu Gdańskim. - O ile te zawody sportowo-pożarnicze dotyczą bardziej działań związanych z gaszeniem pożarów, budowaniem linii gaśniczych, współpracą pomiędzy zawodnikami, o tyle zawody medyczne dotyczą udzielania pierwszej pomocy. Tak naprawdę pożary w ostatnim roku stanowiły tylko 17 proc., pozostałe zdarzenia to miejscowe zagrożenia i alarmy fałszywe. Dominują miejscowe zagrożenia, więc wypadki, usuwanie skutków anomalii pogodowych, likwidacja skutków klęsk żywiołowych.
- W przypadku ratownictwa medycznego, oprócz pierwszej pomocy, której strażacy udzielają, wspieramy również państwowe ratownictwo medyczne, w momencie, kiedy nie ma dostępnej karetki, często strażacy państwowej straży pożarnej czy ochotniczej straży pożarnej dojeżdżają na miejsce, zanim dojedzie karetka, zespół ratownictwa medycznego, i strażacy przystępują do udzielania tej kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej. Nie raz zdarzyło się, że strażacy uratowali ludzkie życie, a czasami są zdarzenia takie jak katastrofa w ruchu lądowym na obwodnicy Borkowa, że każdy ratownik jest ważny, bo zespołów ratownictwa medycznego nie ma na raz tyle na miejscu. W zawodach tych biorą udział też policjanci i żołnierze Wojskowe Straży Pożarnej, którzy również są na miejscu akcji, czasami jako pierwsi i też mogą udzielać tej kwalifikowanej pierwszej pomocy, dlatego ważne jest, by te zawody odbywały się co roku, bo w tym duchu rywalizacji, współzawodnictwa przekazują swoją wiedzę, sprawdzają się, nabywają nowych doświadczeń. To też dobry moment na integrację pomiędzy służbami - dodaje Zbigniew Rzepka.
Organizatorami zawodów byli KP Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim, Zarząd Oddziału Powiatowego ZOSP RP oraz Starostwo Powiatowe w Pruszczu Gdańskim.
"Dziennik Bałtycki" jest na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl w internecie