Radzyń: Napad na sklep i ucieczka. Tak zaczęły się policyjne ćwiczenia
Napad na sklep
W czwartek, 25 września doszło do napadu na pracownika sklepu w Radzyniu. Podejrzani uciekli samochodem, który po chwili porzucili i ukryli się w lesie. O tym wydarzeniu zostali poinformowani wschowscy policjanci.
- Komendant Powiatowy Policji we Wschowie komisarz Tomasz Kłak ogłosił alarm i skierował wszystkie dostępne siły. Oprócz policjantów w działaniach udział wzięli także strażnicy miejscy ze Wschowy i Sławy, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej we Wschowie, Ochotniczej Straży Pożarnej w Sławie i Starym Stręczu, ratownicy wodni ze Sławy, strażnicy leśni oraz administrujący aplikacją do poszukiwań członkowie Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratunkowej TRISAR - wymienia aspirant Marek Cieślakowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Poszukiwania z lądu i z powietrza
Po podzieleniu się na zespoły poszukiwawcze i przydzieleniu odpowiednich sektorów, wszyscy rozpoczęli poszukiwania mężczyzn odpowiedzialnych za rozbój.
Działania prowadzone były zarówno z lądu, gdzie do pomocy wykorzystywano wszelki dostępny sprzęt jeżdżący łącznie z quadami, z wody, gdzie zaangażowano trzy łodzie ratunkowe i z powietrza, przy użyciu dronów. Działania służb zakończyły się odnalezieniem sprawców, którzy ukryli się w leśnych gęstwinach.
Na szczęście były to tylko ćwiczenia sztabowe, które odbyły się w ramach współdziałania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na terenie powiatu wschowskiego.
Duże przedsięwzięcie
W działaniach brało udział 70 osób z różnych formacji.
- Odpowiednie zarządzanie i koordynowanie pracy tak dużej liczby uczestników, możliwe było dzięki zaangażowaniu bardzo doświadczonych w różnego typu akcjach poszukiwawczych, członków grupy TRISAR. Wszystkim uczestniczącym w działaniach dziękujemy za profesjonalizm i zaangażowanie - dodaje asp. Cieślakowski.