Z ustaleń mundurowych wynika, iż obaj mężczyźni wspólnie spożywali alkohol. Gdy sprawca się przebudził, nagle, bez wyraźnego powodu, podszedł do kompana i zaczął go uderzać w twarz. Pokrzywdzony miał liczne zasinienia, ale dopiero później wyszło, jak poważnie został raniony.
- Początkowo nie było wiadomo, że pokrzywdzony doznał poważniejszych obrażeń. Dopiero po przewiezieniu do szpitala i wykonaniu szczegółowych badań okazało się, że nie są to jedynie siniaki, lecz również obrażenia kwalifikujące ten czyn jako poważniejsze zdarzenie niż tylko naruszenie nietykalności cielesnej - mówi asp. szt. Anetta Potrykus, oficer prasowa KPP w Wejherowie.
Taki widok w Piszu. Z kierowcą nie szło się dogadać. Ale był trzeźwy
Mundurowi długo nie szukali 33-latka, który miał pobić pokrzywdzonego. Podejrzanego zatrzymali policjanci z komisariatu w Redzie, przy współpracy kryminalnych z Wejherowa.
Sprawca usłyszał zarzuty
We wtorek, 18 listopada, mężczyzna został doprowadzony do wejherowskiej Prokuratury Rejonowej, gdzie usłyszał zarzuty spowodowania obrażeń ciała powyżej siedmiu dni oraz narażenia pokrzywdzonego na utratę życia lub zdrowia. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował również wobec 33-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.