Rolnicy mówią: dość! W Warszawie podpisano europejską deklarację obrony rolnictwa
Europa na rozdrożu: ratować rolnictwo czy iść w stronę chaosu?
Sygnatariusze deklaracji ostrzegają: polityka Unii Europejskiej zmierza w kierunku, który ignoruje realia wsi i prowadzenia gospodarstw. Nacisk na liberalizację handlu, promowanie nieuczciwej konkurencji i marginalizowanie głosu rolników może doprowadzić do destrukcji nie tylko europejskiego rolnictwa, ale też obszarów wiejskich i lokalnych społeczności.
Zamiast wspierać rolników, decydenci forsują rozwiązania, które faworyzują import z krajów o niskich standardach produkcji i mniejszych wymaganiach środowiskowych.
Najważniejsze postulaty rolników Europy
Rolnicy domagają się:
- Zatrzymania procesu ratyfikacji umowy UE–Mercosur, która w obecnej formie zagraża rynkom krajowym i premiuje producentów niespełniających unijnych standardów.
- Utrzymania Wspólnej Polityki Rolnej jako odrębnej, w pełni autonomicznej polityki z osobnym budżetem, który nie będzie dzielony z innymi sektorami i zależny od realizacji politycznych „kamieni milowych”.
- Uczciwych zasad handlu międzynarodowego, opartych na wzajemności, równych standardach produkcji i rzeczywistej ochronie środowiska.
- Ochrony produkcji wrażliwych sektorów, takich jak cukier czy miód, wobec niekontrolowanego importu – zwłaszcza z Ukrainy i krajów Mercosur.
- Zagwarantowania dostępu do nowoczesnych narzędzi produkcji – w tym środków ochrony roślin, technologii cyfrowych i nowoczesnych odmian – zamiast zakazów bez alternatyw.
Bez silnego rolnictwa nie ma silnej Europy
Deklaracja podpisana w Warszawie to głos sprzeciwu wobec systematycznego wypychania europejskich rolników z rynku. Jak podkreślają jej autorzy, bez krajowej produkcji nie ma bezpieczeństwa żywnościowego, a oparcie się na imporcie to ślepa uliczka – szczególnie w niestabilnej sytuacji geopolitycznej.
Rolnicy przypominają również, że europejskie wsi są zagrożone – zbyt wiele gospodarstw, szczególnie małych i rodzinnych, znajduje się na granicy rentowności. Postępująca liberalizacja handlu i wzrost kosztów produkcji prowadzą do ich upadku, wyludniania wsi i rozpadu lokalnych struktur społecznych.
„Nie boimy się konkurencji, ale chcemy równości”
Sygnatariusze deklaracji podkreślają, że nie walczą z konkurencją – lecz z jej nieuczciwością. Obecnie rolnicy w UE muszą spełniać rygorystyczne wymogi środowiskowe i sanitarne, podczas gdy importowana żywność często nie spełnia żadnych z nich. To sytuacja nie do zaakceptowania – podważa to nie tylko sens produkcji w Europie, ale też zaufanie konsumentów.
Europa musi wybrać
„Nie sprzedawajcie europejskiego rolnictwa” – to nie tylko hasło, ale apel o refleksję i odpowiedzialność. Jeśli Europa chce utrzymać silne, niezależne rolnictwo, musi przestać traktować je jak przeszkodę na drodze do globalnych porozumień handlowych. Rolnicy żądają szacunku, przewidywalności i uczciwości. Chcą produkować, nie protestować.
Deklaracja warszawska to jasny sygnał: rolnicy nie są już tylko ofiarami polityki – są jej aktywnymi recenzentami i obrońcami europejskiej suwerenności żywnościowej.
Artykuł Rolnicy mówią: dość! W Warszawie podpisano europejską deklarację obrony rolnictwa pochodzi z serwisu AgroNews - Portal rolniczy - Wiadomości rolnicze - Ceny rolne.