Ta wiadomość Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze ma ponad milion wyświetleń
Wypadki i kolizje z udziałem jadących na hulajnogach w zielonej Górze. Tych zdarzeń jest coraz więcej
– Nie ma dnia, aby do Klinicznego Oddziału Chirurgii i Urologii Dziecięcej nie trafiała osoba poszkodowana w wyniku wypadku na hulajnodze – poinformował Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze w mediach społecznościowych.
Wiadomość zyskała niewiarygodne zasięgi, jak na lecznicę, która niespełna 30 tysięcy obserwatorów. Bo temat dotyczy każdego użytkownika ruchu. Internauci opisują w komentarzach swoje doświadczenia, kiedy cudem uda się uniknąć zderzenia pieszym na chodniku, albo kierowcom samochodów.
Wiele osób podkreśla, że ofiarami takich zdarzeń są nie tylko kierujący hulajnogami, poszkodowanym może być w takiej sytuacji każdy użytkownik ruchu. Internauci wyjaśniają, że pędząca z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę hulajnoga stwarza ogromne niebezpieczeństwo. – Są to elektryczne platformy do przemieszczania się z dużą prędkością – wyjaśnia jeden z zielonogórzan.
– Zarówno na rowery, jak i pojazdy elektryczne (w tym rzeczone hulajnogi) powinno być wymagane pozwolenie – kiedyś była karta rowerowa / motorowerowa. Dzieciaki znały przepisy i wiedziały, jak stosować się do znaków, do ograniczeń, wiedziały jak się zachować. Młodsze dzieci mogły jeździć tylko w towarzystwie dorosłych lub w specjalnych miejscach – przypomina jedna z komentujących osób.
Proponuje obowiązek zakładania kasków i wprowadzenie ograniczenia wieku.
– Nie bez powodu osoby do 24-26 lat płacą wyższe ubezpieczenia OC. Jest to związane między innymi z szacowaniem ryzyka i podejmowaniem niebezpiecznych zachowań – dodaje zielonogórzanka.
Internautów bulwersuje, że hulajnogi kupuje się dzieciom na prezenty komunijne. Proponują wysokie mandaty za jazdę we dwójkę takim pojazdem. Zwracają też uwagę, że poruszają się w ten sposób też rodzice z dziećmi.
Wypadki na hulajnodze jedna z pierwszych przyczyn poważnych urazów
– 1 lipca wieczorem śmigłowiec LPR przetransportował chłopca i dziewczynkę, którzy przewrócili się jadąc tym pojazdem. Chłopiec doznał poważnego urazu głowy i w śpiączce farmakologicznej przebywał na naszym OIOM-ie dziecięcym. Dziewczynka z licznymi złamaniami kości twarzoczaszki została przetransportowana na operację do oddziału chirurgii twarzowo-szczękowej – relacjonuje szpital.
Z danych lecznicy wynika, że wypadki na hulajnodze wysuwają się na pierwsze miejsce wśród przyczyn poważnych urazów. To często ciężkie złamania kończyn, a także zagrażające życiu urazy głowy.
– Tygodniowo jest to już kilka przypadków – zaalarmował lek. Emil Korczak, chirurg dziecięcy i lekarz naczelny Szpitala Uniwersyteckiego. – Jeśli dziecko pędzi 30-40 km/h, to kości łamią się jak zapałki – dodał.
Okazuje się, że hulajnogi, które można wypożyczyć na ulicach miasta, mają ograniczenie prędkości, ale kupowane prywatnie zwykle nie.
– Jako konsultant wojewódzki chirurgii dziecięcej zamierzam zwrócić się do konsultanta krajowego o interwencję w tej sprawie. Należałoby wprowadzić obowiązek używania kasku, wpisany w przepisach ruchu drogowego. To pierwsza kwestia, konieczne są następne ograniczenia – powiedział dr hab. n. med. Marcin Polok, prof. UZ, kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii i Urologii Dziecięcej.
Szpital wraz z zielonogórską policją zaapelował szczególnie do rodziców o zwrócenie uwagi na niebezpieczny pojazd.
Policja apeluje załóż kask, zmniejsz prędkość
Podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze podkreśla, że zdarzeń z udziałem osób jadących na hulajnogach jest coraz więcej, a nie wszystkie są zgłaszane. Mówi o braku rozwagi i nadmiernej prędkości.
– Prosimy rodziców, żeby się zastanowili, czy hulajnoga to gadżet, który powinniśmy bez żadnych ograniczeń udostępniać dzieciom – wyjaśnia rzeczniczka policji. Potrzebna jest wyobraźnia, żeby używać hulajnogi. A dzieci nie zawsze zdają sobie sprawę, czym to grozi, czasem nie czują strachu, a to powoduje, że jeżdżą coraz szybciej, co jest przyczyną wypadków. Do dorosłych należy, aby im uświadamiać zagrożenia w każdej dziedzinie życia.
Choć w przepisach nie ma obowiązku zakładania kasku, policjantka zdecydowanie go poleca, bo zminimalizuje ryzyko obrażeń głowy.
– Najniebezpieczniej jest w miejscach skrzyżowania się dróg. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien się upewnić, że może bezpiecznie zmienić kierunek jazdy. Trzeba pamiętać, że nie jesteśmy nieśmiertelni. W razie zdarzenia z samochodem, pieszy, rowerzysta, czy osoba na hulajnodze ponosi poważniejsze obrażenia – zaznacza rzeczniczka policji.
Policja przypomina przepisy, które wskazują obowiązki kierującego hulajnogą elektryczną:
Ścieżki rowerowe – użytkownicy hulajnóg elektrycznych powinni korzystać z wyznaczonych ścieżek rowerowych. Jeśli ścieżki są niedostępne, można poruszać się jezdnią, ale tylko na drogach o ograniczeniu prędkości do 30 km/h.
Chodniki – jazda hulajnogą elektryczną po chodnikach jest dozwolona tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy nie ma ścieżki rowerowej ani drogi z ograniczeniem do 30 km/h. W takim przypadku prędkość należy dostosować do ruchu pieszego i zachować szczególną ostrożność.
Prędkość – maksymalna prędkość hulajnogi elektrycznej na drodze wynosi 20km/h. Przekraczanie tej prędkości jest niebezpieczne i niezgodne z przepisami.
Wyposażenie – hulajnogi elektryczne muszą być wyposażone w światła przednie i tylne, odblaski, dzwonek oraz hamulec.
Zakaz używania telefonu – podczas jazdy hulajnogą elektryczną zabronione jest korzystanie z telefonu.
Przewożenie osób – hulajnoga elektryczna jest przeznaczona do przewozu tylko jednej osoby. Przewożenie pasażerów jest zabronione!
Ciągnięcie lub holowanie – zabrania się ciągnięcia lub holowania innych pojazdów przez hulajnogę elektryczną.
Przejazdy przez przejścia dla pieszych – przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych na hulajnodze elektrycznej jest zabronione. Należy zejść z hulajnogi i przeprowadzić ją przez przejście!
Parkowanie – hulajnogi elektryczne powinny być parkowane w sposób nieutrudniający ruchu pieszym i innym uczestnikom ruchu. Hulajnogę należy ustawić równolegle jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika, najbardziej oddalonej od jezdni. Szerokość chodnika pozostawionego dla ruchu pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m.
Alkohol – prowadzenie hulajnogi elektrycznej pod wpływem alkoholu jest zabronione i podlega takim samym karom, jak w przypadku rowerów.