Ropa: Popołudniowe granie na Jarmarku świętego Michała
Doroczne święto jest okazją do prezentacji lokalnych grup folklorystycznych, ale też rękodzieła i rzemiosła. Było naprawdę jak na jarmarku - kolorowo, wesoło, słonecznie. Przy Hyblówce rozgościli się rękodzielnicy, pachniało domowym ciastem i pierogami. Można było kupić zabawki z drewna, książki, ikony, anioły z ceramiki.
Święty Michał, patron Galicji z czasów narodowej niewoli, ale też najważniejszy spośród aniołów, nazywany wodzem wojsk niebieskich i pogromcą złych duchów w Ropie stał się patronem tutejszych jesiennych jarmarków. Te odbywają się, kiedy to w Kościele Katolickim obchodzone jest święto archaniołów św. Michała, Gabriela i Rafała. To nie tylko święto kupców, rzemieślników i rękodzielników, ale także kultury, tradycji i muzyki ludowej.
Publiczność mogła także posłuchać koncertów energetycznej Hajdy Bandy z Podlasia i kapeli Eetoluz z Bieszczad.
Nie zabrakło również dodatkowych atrakcji. Odbyła się akcja charytatywna "Z sercem dla Michałka", inauguracja gry terenowej "Śladami historii Ropy", a także warsztaty i konkursy dla młodszych i starszych uczestników. Na dzieci czekała także leśna, malowana zagroda oraz park rozrywki z dmuchańcami, popcornem i watą cukrową.