Rudniki: Pożar w zakładzie przetwarzania odpadów. Na miejscu dziewięć jednostek straży pożarnej
Ogień w zakładzie zajmującym się przetwarzaniem odpadów
Pożar wybuchł w czwartek, 23 października przed godziną 18:00 na terenie zakładu specjalizującego się w przerobie odpadów komunalnych w miejscowości Rudniki, w gminie Opalenica.
- Po przybyciu na miejsce zastaliśmy pożar maszyny rozdrabniającej odpady i pryzmy śmieci. W pierwszej kolejności podano cztery prądy gaśnicze, a następnie odpady były przegarniane i dogaszane - relacjonuje Szymon Maciejewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Tomyślu.
Dziewięć zastępów straży w akcji, nikt nie ucierpiał
Do pożaru, jak dodaje, wysłano łącznie dziewięć jednostek straży pożarnej, w tym zastępy jednostek ratowniczo-gaśniczych z Nowego Tomyśla i Grodziska Wielkopolskiego, a także druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych z Wojnowic, Opalenicy, Rudnik i Bukowca. Działania koordynował również oficer dyspozycyjny komendanta powiatowego PSP w Nowym Tomyślu, który nadzorował akcję na miejscu.
Strażacy przez kilka godzin walczyli z ogniem, który tlił się w odpadach. Po opanowaniu płomieni konieczne było przegarnianie i przelewanie wodą, by zapobiec ponownemu zapaleniu się odpadów.
- Żadne osoby nie zostały poszkodowane. Działania zakończono po godzinie 22:00. Pożar udało się szybko opanować, a teren został dokładnie sprawdzony - podkreśla oficer prasowy.
Wstępne ustalenia: samozapłon odpadów
Z ustaleń strażaków wynika, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia było samoistne zapalenie się odpadów. Wstępnie straty oszacowano na około 3 tysiące złotych.
- Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada samozapłon odpadów, co w tego typu zakładach niestety się zdarza. Dzięki szybkiej reakcji udało się uniknąć rozprzestrzenienia ognia na większy obszar zakładu - przekazał Szymon Maciejewski.
To nie pierwszy pożar odpadów na terenie powiatu nowotomyskiego
To już kolejny przypadek pożaru w zakładach zajmujących się gospodarką odpadami na terenie powiatu nowotomyskiego w ostatnich miesiącach. 18 czerwca w jednej z firm w gminie Nowy Tomyśl doszło do pożaru kontenera z odpadami po recyklingu.
Wówczas ogień objął kontener o wymiarach 9x8x4 metry, w którym składowane były przetworzone odpady. W akcji wzięły udział jednostki z Nowego Tomyśla, Bukowca, Borui Kościelnej i Jastrzębska Starego. Straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych.
Jak podawała wówczas straż pożarna, przyczyną tamtego pożaru była bateria pozostawiona w jednym ze zużytych urządzeń elektrycznych, która doprowadziła do samozapłonu. Właściciel firmy podkreślał, że dzięki szybkiemu działaniu pracowników i służb nie doszło do zagrożenia dla ludzi ani środowiska.