Rybna: Po drogach pod Krakowem biega jeżozwierz. Trwa "obława" za afrykańskim zwierzakiem
Świadkowie poniedziałkowych wędrówek jeżozwierza po ulicach Rybnej zgłosili to policji.
- Wiemy o sytuacji i jeśli coś będzie działo się w tej sprawie, będziemy reagować ale na dziś nie mamy do tego podstaw. Jeżozwierz nie jest zwierzęciem niebezpiecznym i nie został skradziony, a uciekł jak ustaliliśmy - z prywatnego mini-zoo w Rybnej. Okazało się, że jego właściciel szuka go już od soboty, przekazaliśmy mu informację gdzie był ostatnio widziany - powiedziała nam we wtorek przed południem st. asp. Katarzyna Boroń, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Jak dodała, poszukiwania uciekiniera nie są łatwe, bo to zwierzak, który wędruje tylko nocą, a w dzień śpi gdzieś w ukryciu.
Co jeszcze wiadomo o jeżozwierzach? W skrócie - to zwierzęta roślinożerne, które żywią się korą drzew, gałązkami, owocami i innymi roślinami, które na co dzień nie są niebezpieczne, jednak gdy poczują się zagrożone/sprowokowane mogą użyć do obrony swych okazałych - ostrych, zakończonych haczykami - kolców. Lepiej więc, by osoby postronne nie podchodziły blisko do uciekiniera z mini-zoo w Rybnej.
To kolejny w ostatnim czasie przypadek, gdy po ulicach w krakowskim rejonie wędrują egzotyczni goście. Zaledwie przed miesiącem po okolicach Krakowa i Nowej Hucie hasał kangur. Zbiega, jak się okazało - z gospodarstwa w Maszycach w gminie Skała, udało się ująć dopiero w rejonie osiedla Złotej Jesieni.