Rybnik: Kręcą film. Wystąpią utrudnienia drogowe. "Będą polegały na krótkotrwałym wstrzymywaniu ruchu". Gdzie trzeba się ich spodziewać?

Kierowcy w Rybniku muszą liczyć się z drogowymi utrudnieniami. Tym razem nie będą one jednak spowodowane prowadzonymi na nich robotami. Ich powód jest dość nietypowy. A jest nim... powstający w Rybniku film.

W mieście kręcone są ujęcia do produkcji Teatru Śląskiego "Godej do mie". Ekipy filmowe działają m.in. na rybnickim Paruszowcu. I jest to jedno z miejsc, gdzie drogowe utrudnienia będą miały miejsce.

Jak informuje rybnicki magistrat, należy się ich tam spodziewać kilkukrotnie. Najpierw 5 sierpnia, w godz. 15:00 do 21:00. Filmowcy na Paruszowcu pojawią się także 11 sierpnia. Wówczas przejazd może być utrudniony w godz. 8:00-12:00. W obu przypadkach utrudnienia będą występowały na wysokości familoka oznaczonego nr 19, przy ul. Przemysłowej.

Rybnicki Paruszowiec i ul. Przemysłowa nie są jednak jedynymi miejscami, gdzie w związku z powstającym filmem, kierowcy mogą natknąć się na problemy z przejazdem. Mogą one mieć też miejsce 10 sierpnia w Śródmieściu - oraz w dzielnicy Chwałowice.

Dokładnie na skrzyżowaniu ul. Hallera i Rzecznej w pierwszej lokalizacji oraz przy ul. 1 Maja w rejonie familoków i SP nr 13 w drugiej. Filmowcy będą tam obecni od godz. 12:00 do 15:00 (Śródmieście) oraz od godz. 16:00 do 19:00 (Chwałowice).

- Utrudnienia będą polegały na krótkotrwałym wstrzymywaniu ruchu, na czas realizowanych zdjęć - zapowiada Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika.

W korkach związanych z powstającymi ujęciami do filmu utknąć mogą też autobusy komunikacji miejskiej. Stąd również w ich przypadku, trzeba się liczyć z opóźnieniami.

- Utrudnienia mogą mieć również wpływ na kilku- lub kilkunasto-minutowe opóźnienia autobusów komunikacji miejskiej, kursujących na trasach, na których działać będą filmowcy - zaznacza Małgorzata Krzeszkiewicz, przepraszając zarazem za utrudnienia.

Przypomnijmy, że film "Godej do mie" to fabularna opowieść o Adze i Darku, śląskim małżeństwie, które musi poradzić sobie z traumą związaną ze stratą dziecka. Wcześniej Teatr Śląski wystawił sztukę teatralną o tym samym tytule.

Film "Godej do mie" stanowi jego debiut jeśli chodzi o produkcję filmową. Choć sztuka i film noszą ten sam tytuł - jak deklaruje Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego - nie są one tym samym.

Ujęcia do filmu "Godej do mie" w Rybniku realizowane będą przez dwa tygodnie. Produkcja powstaje przy współpracy z miastem.