Rząd przyjął ważny projekt. Ma być batem na hejterów i internetowych oszustów
Rząd zatwierdził projekt ustawy, która umożliwia blokowanie nielegalnych treści online. Przepisy dotyczą aż 27 czynów zabronionych, w tym gróźb, nakłaniania do zabójstwa i oszustw. To część działań mających na celu wdrożenie unijnego aktu o usługach cyfrowych w Polsce. Nowe regulacje oznaczają nadzór nad użytkownikami oraz platformami w zakresie reklam i profilowania danych, a ich wejście w życie planowane jest na 17 lutego 2024 roku.
Ustawa ma zapewnić bezpieczeństwo w sieci
Podczas konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wicepremier Krzysztof Gawkowski podkreślił znaczenie nowelizacji ustawy o świadczeniu usług elektronicznych. Nowe przepisy mają na celu ochronę użytkowników i zmianę podejścia do wolności słowa w internecie.
- Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną zwiększy bezpieczeństwo i ochronę praw użytkowników internetu. Jednocześnie wprowadzi mechanizmy umożliwiające skuteczny nadzór nad działalnością platform cyfrowych. Dzięki tym zmianom polski rynek cyfrowy stanie się bardziej przejrzysty, bezpieczny i przyjazny dla wszystkich użytkowników. To także ważne narzędzie do przeciwdziałania dezinformacji, która szczególnie w ostatnim czasie jest rosnącym zagrożeniem - zaznaczył Krzysztof Gawkowski.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie głównym nadzorcą
Nadzór nad wdrożeniem przepisów będzie powierzony różnym organom, w zależności od segmentu rynku cyfrowego. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) będzie głównym nadzorcą, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) zajmie się platformami wideo, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) będzie odpowiadał za platformy handlowe i ochronę konsumentów.
Osoby fizyczne, prokuratura i inne instytucje, takie jak policja czy Straż Graniczna, będą miały możliwość złożenia wniosku o blokadę nielegalnych treści. Prezes UKE oraz przewodniczący KRRiT będą mogli wydawać nakazy usunięcia, choć autor treści będzie mógł zaskarżyć decyzję do sądu powszechnego.
Proces zablokowania i przywrócenia treści
Projekt ustawy wprowadza ściśle określone ramy czasowe dla procedury zablokowania lub przywrócenia treści. Wnioski do policji czy prokuratury będą rozpatrywane w ciągu 2 dni, te od użytkowników lub zaufanych podmiotów w 7 dni, a sprawy bardziej złożone mogą trwać do 21 dni.
Gdy platforma błędnie usunie treści uznane za nielegalne, przewidziano możliwość ich przywrócenia na podstawie decyzji Prezesa UKE lub Przewodniczącego KRRiT. Projektowane przepisy przewidują też, że prezes UKE będzie pełnił rolę koordynatora ds. usług cyfrowych na poziomie krajowym i europejskim.
Rozszerzenie nadzoru nad platformami internetowymi
Projektowane przepisy zwiększają również nadzór nad platformami internetowymi. Dotyczy to m.in. rozpatrywania zgłoszeń użytkowników i przejrzystości reklam, a także ograniczeń związanych z profilowaniem danych osobowych. Akt o usługach cyfrowych (DSA) nakłada na firmy w całej Unii Europejskiej odpowiedzialność za treści publikowane na ich platformach.
Pierwsza wersja projektu, przedstawiona w marcu 2024 roku, wzbudziła obawy organizacji pozarządowych dotyczące ryzyka cenzury politycznej. Szczególną uwagę położono na stworzenie zamkniętej listy treści podlegających blokadzie. Po przeprowadzeniu szerokich konsultacji publicznych, wiele sugestii i zastrzeżeń zostało uwzględnionych. Ostateczna wersja projektu opublikowana została 22 września.
źródło: PAP