Rzeszów: Część mieszkańców jest przeciwko wprowadzeniu parkomatów
Parkomaty mają ograniczyć parkowanie osób, które nie są mieszkańcami osiedla. Część lokatorów uważa, że to rozwiązanie bardziej obciąży ich kosztami niż ułatwi dostęp do parkingu.
Parkomaty miałyby stanąć przy ul. Granicznej. To nie spodobało się części mieszkańców, którzy uważają, że chodzi tu o nałożenie kolejnej opłaty, a nie faktyczną troskę o lokatorów.
- Władze naszej spółdzielni wpadły na kolejny absurdalny pomysł z wprowadzaniem parkomatów. Zamiast budować parkingi dla mieszkańców, poszły na łatwiznę i postanowiły odciąć nas od parkingów, które nam pozostały. Opłaty mają być pobierane od drugiego i kolejnego samochodu. Więc jak syn przyjedzie do mnie na rodzinny obiad w niedzielę, to będzie musiał zapłacić. Nie tak powinna wyglądać troska o lokatora - żali się jeden z mieszkańców ul. Granicznej 8.
Podobnych sygnałów odebraliśmy więcej.
- Przypadkowo dowiedziałam się, że na osiedlu mają stanąć parkomaty. Nikt ze spółdzielni nie zadał sobie trudu, aby wysłać pismo do lokatorów z informacją i zasadami funkcjonowania tych urządzeń. Płacimy najdroższy czynsz w Rzeszowie, więc spółdzielnia mogłaby zadać sobie minimum trudu i nas poinformować o wprowadzanych rozwiązaniach - irytuje się pani Patrycja z ul. Granicznej.
Prezes spółdzielni Metalowiec Jerzy Kordas odpiera zarzuty, twierdząc, że podczas spotkań z mieszkańcami temat parkomatów był szeroko omawiany.
- Mieszkańcy doskonale o wszystkim wiedzą. Parkomaty mają służyć mieszkańcom, którzy narzekali, że miejsca parkingowe są cały czas zajęte przez auta służbowe, pojazdy obcych kierowców oraz kolejne samochody mieszkańców. W pierwszej wersji był problem, że jak dzieci przyjadą na obiad, to będą musiały płacić pieniądze. Uspokajam - nasza spółdzielnia podjęła ustalenia z firmą obsługującą parkomaty, że jeśli ktoś taki przyjedzie do rodziny, to jego numer rejestracyjny będzie wprowadzony w system i będzie mógł bez opłat spędzić 4 godziny z bliskimi. Każdy z lokatorów będzie mógł parkować jeden pojazd bezpłatnie. Za kolejne pojazdy będzie musiał ponieść już opłaty. Sprawdzałem, jak parkomaty działają w innych spółdzielniach, i muszę przyznać, że mieszkańcy są z tego rozwiązania zadowoleni - wyjaśnia Jerzy Kordas, prezes spółdzielni Metalowiec.
Takie rozwiązanie pozwoli na równy dostęp do parkingu. Teraz zdarza się tak, że lokatorzy z jednego mieszkania parkują trzy samochody przed blokiem, a lokator, który np. pracuje na drugą zmianę, po powrocie z pracy nie może zaparkować jednego auta, bo wszystkie miejsca są zajęte. Wprowadzenie parkomatów ma zlikwidować takie sytuacje.
W spółdzielni dowiedzieliśmy się, że na wybudowanie parkingu przy ul. Granicznej brakuje terenu. Trzeba by było poświęcić zielony skwer, a i tak nie zaspokoiłoby to zapotrzebowania na miejsca parkingowe. Na obecnym etapie tworzony jest regulamin korzystania z parkomatów, następnie będzie on przedstawiony mieszkańcom do konsultacji społecznych i poddany pod głosowanie przez radę nadzorczą. Oznacza to, że parkomaty zaczną obowiązywać najwcześniej na przełomie roku.