Rzeszów: Znany psychiatra Romuald R. ma już ponad 400 zarzutów
Przypomnijmy. Lekarz Romuald R. został zatrzymany na początku sierpnia 2023 roku w Ropczycach. Miał brać łapówki od swoich pacjentów. Wśród nich znaleźli się policjanci, strażacy, czy pracownicy służby więziennej. Za przekazane pieniądze lekarz miał wpisywać do ich dokumentacji medycznej rzekome dolegliwości, po to, aby mogli ubiegać się o dodatki dla funkcjonariuszy z tytułu utraty zdrowia.
Sprawę mężczyzny prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie. Została tam przeniesiona z Rzeszowa, ponieważ mężczyzna znajdował się na liście biegłych sądowych, a więc wykonywał badania lekarskie, a także sporządzał opinie sądowo-psychiatryczne na potrzeby rzeszowskich sądów, prokuratury i jednostek penitencjarnych.
Ponad 400 zarzutów
Liczba stawianych byłemu psychiatrze zarzutów rośnie z miesiąca na miesiąc.
- Romualdowi R. przedstawiono na ten moment 410 zarzutów - informuje prok. Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Wygląda na to, że i ta liczba nie będzie ostateczną. Przedstawicielka prokuratury podaje, że śledztwo zostało przedłużone do 31 stycznia 2026 roku.
Ok. 250 osób ze statusem podejrzanych
Romuald R. łapówki przyjmował, ale winni są także ci, którzy mu je oferowali. Od początku trwania postępowania w tej sprawie status osób podejrzanych ma ok. 250 osób.
W czerwcu prokuratura skierowała wnioski o wydanie wyroków skazujących w trybie 335 kodeksu karnego, czyli bez przeprowadzenia rozprawy, co do 25 osób
Wcześniej zrobiono to w przypadku 18 osób. W sprawie dziewięciu z nich zapadły już wyroki.
Osoby, które chcą się dobrowolnie poddać karze, korzystają z nadzwyczajnego złagodzenia kary.
- To zazwyczaj kary grzywny, bądź obowiązek naprawienia szkody - wymienia prok. Beata Syk-Jankowska.
A aby szkodę tę naprawić, to muszą zwrócić ten zasiłek chorobowy, który przez ten czas pobierali, co może okazać się ogromną kwotą.
Zostały też skierowane wnioski o warunkowe umorzenie postępowań - dziewięć jest prawomocnych.
Wszystko to ma rozpatrywać Sąd Rejonowy w Ropczycach. Śledczy jednak obawiają się, że może im zabraknąć sędziów. Bo jeśli sędzia orzekał w postępowaniu we wspominanym trybie 335, nie może wypowiadać się w kolejnych przepadkach. A podejrzanych w tej sprawie jest sporo.