Sezon grzewczy startuje. Ten jeden błąd przy drewnie kosztuje mandat
W tym artykule:
W ten sposób możesz zakupić drewno z lasu
Drewno opałowe można zakupić u dostawców, w sklepach budowlanych, można też je dostać bezpośrednio z lasu. Tu jednak trzeba mieć na uwadze, że choć dobro lasu jest dostępne dla wszystkich, samodzielna wycinka nie jest legalna. Pytamy Lasy Państwowe, jak można zaopatrzyć się w surowiec z nadleśnictw.
Sprzedaż drewna przez Lasy Państwowe prowadzona jest co sezon. Trzeba jednak rozróżnić, jaki surowiec nada się dla firm, jaki dla osób prywatnych. Można zakupić drewno opałowe, np. do kominków i pieców, a także drewno użytkowe, które sprawdzi się w budowlance, stolarstwie lub przemyśle.
- Jeśli nabywcą drewna jest firma, drewno może zostać sprzedane poprzez specjalne przetargi i aukcje, natomiast osoby prywatne mogą składać zamówienia na drewno w lokalnych nadleśnictwach. Proces zakupowy różni się w zależności od ilości drewna oraz celu jego wykorzystania.
Aby więc uzyskać drewno na opał prosto z lasu, pierwszym krokiem jest kontakt z lokalnym nadleśnictwem w celu ustalenia dostępnej ilości i ceny. Po złożeniu zamówienia można ustalić szczegóły dotyczące odbioru surowca. Jeśli nie mamy własnego auta dostawczego, trzeba doliczyć do zakupu koszt transportu.
Nie każde drewno nada się do pieca
Przy zakupie drewna trzeba też wziąć pod uwagę jego parametry, nie każdym bowiem można napalić. Uchwały w większości regionów przewidują zakaz użycia węgla i drewna o wilgotności przekraczającej 20 proc. W praktyce więc trzeba wybierać te dobrze wysuszone. Jeśli dokonuje się zakupu świeżego, mokrego surowca, najpierw należy je obrobić, potem sezonować minimum rok w celu wysuszenia.
Ceny drewna na starcie sezonu 2025/2026
Jak pisaliśmy już na Strefie Agro, szczególnie na wsiach użycie drewna do palenia w piecu czy kominku jest zwiększone. Warto zwrócić uwagę, że cenniki w nadleśnictwach są różne, każdy punkt sam ustala swoje ceny na podstawie dostępności i parametrów. Najwięcej płaci się za twarde drewno opałowe S4, np. bukowe lub dębowe, ceny przekraczają 200 zł/m3 brutto. Mniej kosztuje metr sześcienny drewna miękkiego i iglastego, tu da się znaleźć stawki poniżej 200 zł.
Nie wynoś drewna z lasu, za to są kary. W tle opcja samowyrobu
Wiele osób ma błędne przeświadczenie, że leżące w lesie drewno można zabrać. Nic bardziej mylnego, zarówno zabieranie gotowych belek, jak i wycinanie na własną rękę nie są dozwolone. Nie można także zabierać gałęzi czy mchu. W celu ich pozyskania trzeba się skontaktować z leśnikami. Konkretne nadleśnictwa oferują wprawdzie usługę samowyrobu, tu także jednak konieczne jest wcześniejsze zgłoszenie. Leśnicy wskazują miejsce, z którego można pozyskać drewno średniowymiarowe lub małowymiarowe na koszt nabywcy. W praktyce chodzi o gałęzie z wybranych powierzchni, najczęściej po zabiegach pielęgnacyjnych lub z drzew wyciętych.
- Osoba dokonująca samowyrobu drewna przed przystąpieniem do pracy jest zobowiązana potwierdzić podpisem zapoznanie się z zasadami i ograniczeniami obowiązującymi przy pozyskaniu drewna w tym trybie. Samowyrób jest dość pracochłonną metodą pozyskania drewna opałowego, przy czym wymaga również odpowiednich umiejętności pracy (pilarka, siekiera) oraz posiadania środka transportu, np. ciągnika z przyczepą - przypominają leśnicy.
To, jaka będzie kara za kradzież drewna, zależy od tego, jaką miało wartość. Przy mniejszej kwocie przepisy reguluje Kodeks wykroczeń, przy większej Kodeks karny. Wskazane przepisy odnoszą się do sytuacji, gdy doszło do kradzieży drzewa, mowa tu o stanie surowym, np. powalonym czy pozostałym po wyrąbaniu okazie. Wynoszenie gałęzi, mchu czy ściółki regulowane jest innym artykułem.