Skoki: Ścieżka pieszo-rowerowa do Sławy Wlkp. została oficjalnie otwarta
Mieszkańcy gminy Skoki, turyści oraz miłośnicy spędzania czasu na przejażdżkach rowerowych mogą już z czystym sumieniem korzystać z nowo otwartej ścieżki pieszo-rowerowej łączącej Skoki ze Sławą Wielkopolską.
Motywacja dla żołnierzy w Ukrainie? Albo zrobisz kurs droniarski, albo pójdziesz do piechoty
Uroczystość oficjalnego otwarcia ścieżki odbyła się we wtorek 30 września w Sławie Wlkp. w miejscu rozpoczęcia się trasy.
W niewielkiej uroczystości udział wzięła grupa okolicznych mieszkańców na rowerach jak i przedstawiciel skockiego samorządu wraz z zaproszonymi gośćmi: starostą wągrowieckim Tomaszem Krancem, wicemarszałkiem województwa wielkopolskiego Wojciechem Jankowiakiem, dyrektorem WZDW Pawłem Katarzyńskim oraz posłem Krzysztofem Paszykiem.
- To nie tylko poprawa bezpieczeństwa, ale także wspólnie wybrany kierunek rozwojowy dla charakterystyki, jaką nasza gmina się kieruje, a więc widzimy potencjał właśnie w rozwoju turystyki, rekreacji. Niewątpliwie rozwój infrastruktury rowerowej wpisuje się w to przedsięwzięcie. - przyznał burmistrz miasta i gminy Skoki Wojciech Cibail.
Podczas wygłaszanych przemówień kilkukrotnie padła deklaracja kontynuacje rozwoju sieci tras rowerowych nie tylko w gminie Skoki, ale również w innych częściach powiatu wągrowieckiego.
- W mojej propozycji do budżetu na przyszły rok znajduje się również propozycja wykonania ścieżki rowerowej z Wągrowca w kierunku Mieściska, byłby to pierwszy odcinek łączący okolice piramidy Łakińskiego z Łaziskami. - wyznał dyrektor WZDW Paweł Katarzyński
Wsiedli i pojechali
Po zakończeniu części oficjalnej składającej się z przemówień i omawiania przyszłych planów związanych z rozwojem infrastruktury drogowej w powiecie wągrowieckim uczestnicy uroczystości otwarcia ścieżki postanowili osobiście ją przetestować.
Jako pierwsi na nową trasę rowerami wyjechali samorządowcy oraz zaproszeni goście. Tuż za nimi ruszyła czekająca przez całą uroczystość grupa mieszkańców Skoków i okolic.
Przejazd miał charakter symboliczny i odbył się tylko na nowo powstałym, dwu kilometrowym odcinku, który kończy się przez wjazdem do Skoków.