Śląsk: Zmiany na szczytach sądów. Minister odwołał prezesów
Zmiany na szczytach sądów na Śląsku i Zagłębiu
W poniedziałek (15 września) minister sprawiedliwości Waldemar Żurek podjął decyzję o odwołaniu kolejnych 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Roszady dotyczą również sądów na Śląsku i w Zagłębiu.
Jak przekazał resort, "decyzja dotyczy osób, które uczestniczyły w procedurach awansowych przed nieprawidłowo ukształtowaną Krajową Radą Sądownictwa lub udzielały jej poparcia, składając podpisy na listach kandydatów do tego organu". Minister wskazał, że dalsze pełnienie przez te osoby funkcji nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
- Dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga odważnych decyzji. Nie można pozostawiać na kluczowych stanowiskach osób, które uczestniczyły w upolitycznionej procedurze awansowej przed nieprawidłowo powołaną Krajową Radą Sądownictwa. Ich dalsze urzędowanie godziłoby w niezależność sądów i zaufanie obywateli do państwa prawa - powiedział minister Waldemar Żurek.
Podstawą decyzji jest art. 27 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2024 r. poz. 334 ze zm.). Zgodnie z nim dalszego zajmowania przez te osoby funkcji nie można pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
- Z funkcji odwołani zostali prezes i wiceprezes Sądu Rejonowego w:
- JaworznieWiceprezesi Sądów Rejonowych w:
- Dąbrowie Górniczej
- Katowicach
- Katowicach-Wschód
- Sosnowcu
Resort o kolegiach sądów i ograniczeniu samorządu sędziowskiego
Ministerstwo sprawiedliwości przekazał w komunikacie, ze negatywne opinie kolegiów sądów, na które powoływali się odwołani prezesi i wiceprezesi, pochodziły z organów ukształtowanych na podstawie przepisów ograniczających samorządność sędziowską, przy czym członków tych kolegiów w przeważającej części powołał były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Jak podkreślono, w wyniku nowelizacji z 2020 r. kolegia przestały być wybierane przez zgromadzenia sędziów, zostały zastąpione przez zebrania prezesów sądów, zaś Minister Sprawiedliwości już wcześniej uzyskał uprawnienia do arbitralnego powoływania prezesów sądów. W efekcie tych zmian kolegia sądów przestały być niezależnymi, sędziowskimi organami doradczymi, co narusza konstytucyjne zasady trójpodziału władzy i niezależności i odrębności władzy sądowniczej.
Krajowa Rada Sądownictwa, ukształtowana wbrew Konstytucji i standardom międzynarodowym, nie jest w stanie wydać bezstronnej opinii w sprawie odwołań prezesów i wiceprezesów sądów. W tej sytuacji moim obowiązkiem było działać zgodnie z prawem i w interesie obywateli, którzy oczekują niezależnych i uczciwych sądów - dodał minister Żurek.
Brak efektywnej kontroli konstytucyjnej
Resort w komunikacie wskazał, że nieprawidłowości w procedurze wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego doprowadziły do tego, że "TK przestał pełnić rolę skutecznego strażnika Konstytucji". Potwierdzają to m.in.:
- wyrok ETPC w sprawie Xero Flor vs. Poland z 7 maja 2021 r. (skarga 4907/18),
- wyrok ETPC w sprawie M.L. vs. Poland z 14 grudnia 2023 r. (skarga 40119/21),
- postanowienie 7 sędziów Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2023 r. (I KZP 5/23).
- W tej sytuacji konieczne jest stosowanie rozproszonej kontroli konstytucyjnej, co nakłada obowiązek badania zgodności ustaw z Konstytucją również na sądy i inne organy państwowe - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Tak minister uzasadnia decyzje
W związku z przywołanymi w komunikacie przez resort wątpliwościami, minister sprawiedliwości uważa, że zasadnym jest przeprowadzenie procedury odwołania tych prezesów i wiceprezesów z pominięciem opinii nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa.
- W tych przypadkach mamy do czynienia z realnym konfliktem interesów, który w sposób zasadniczy mógłby wypaczyć proces decyzyjny. Krajowa Rada Sądownictwa, wstawiając się za prezesami sądów, którzy podpisali listy poparcia sędziom-członkom KRS, broniłaby własnego status-quo i jednocześnie miałaby ocenić, czy wskazane przez Ministra przesłanki odwołania sędziów z zajmowanych stanowisk funkcyjnych są uzasadnione w świetle art. 27 par. 1 pkt 2 u.s.p. - przekazało ministerstwo.
W ocenie ministra prowadzi to do realnego konfliktu interesów - KRS w jej obecnym, nieprawidłowo ukształtowanym składzie, nie jest w stanie bezstronnie ocenić, czy dalsze pełnienie funkcji przez odwoływane osoby można pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
Jak dodano, w ostatnich tygodniach szef resortu sprawiedliwości odwołał też 20 prezesów i wiceprezesów sądów z pozytywną opinią kolegiów.