Słubice: Kradzież busa z bronią i tysiącami nabojów. Chcieli sprzedać arsenał, teraz staną przed sądem
Nocna kradzież aut i broni w Słubicach. Co się wydarzyło?
Wracamy do głośnej sprawy kradzieży busa z 39 sztukami broni i 3002 nabojami w Słubicach. W nocy z 11 na 12 listopada 2023 roku z posesji w Słubicach skradziono volkswagena passata wartego 30 tys. zł i renault mastera, w którym znajdowało się 39 sztuk broni palnej długiej i krótkiej oraz 3002 sztuki amunicji. Cały ładunek należał do Kacpra R., właściciela strzelnicy sportowej przy ul. Sportowej w Słubicach. Mężczyzna miał wszystkie potrzebne pozwolenia, a sprzęt zapakował do auta poprzedniego wieczoru.
Nad ranem zauważył, że auta zniknęły. Z uwagi na poważny charakter zdarzenia sprawą natychmiast zajęli się najbardziej doświadczeni policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. W działaniach korzystano z kanałów współpracy z niemiecką policją i zaawansowanych metod operacyjnych. Jeszcze tego samego dnia odzyskano cały arsenał, ukryty w jednym z garaży w Słubicach.
Policyjna akcja i odzyskany arsenał. Jak rozbito grupę?
Dzięki intensywnej pracy policjantów ustalono osoby odpowiedzialne za kradzież, paserstwo i próbę handlu bronią. Zatrzymano w sumie sześć osób, z których trzy trafiły do aresztu. Broń i amunicja zostały zabezpieczone i poddane oględzinom kryminalistycznym.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Gorzowie, która nadzorowała wszystkie czynności. W efekcie udało się odzyskać cały skradziony sprzęt i zebrać dowody, które teraz trafią przed sąd.
Akt oskarżenia dla sześciu osób. Kto usłyszał zarzuty?
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Słubicach. O kradzież Passata i kradzież z włamaniem busa z bronią oskarżono 39-letniego Tomasza K. i 30-letnią Amandę Ł..
O paserstwo pojazdu Renault Master odpowiadać mają 50-letni Marcin K. i 44-letni Alexander P.. Natomiast 40-letni Dawid S. i 24-letni Eryk W. zostali oskarżeni o pomoc w ukryciu i próbie zbycia broni oraz amunicji wartej 120 tys. zł.
Cztery osoby w trakcie śledztwa zmieniły swoje stanowisko, przyznały się i złożyły obszerne wyjaśnienia. Jak wynika z ustaleń, Tomasz K. planował sprzedaż broni, a w transakcji miał pośredniczyć Dawid S. Do sprzedaży nie doszło dzięki szeroko zakrojonym poszukiwaniom prowadzonym przez policję.
Plany sprzedaży broni i działanie w ramach recydywy. Co grozi oskarżonym?
Troje z oskarżonych było już wcześniej karanych, m.in. za kradzieże pojazdów w Niemczech i paserstwo. Tomasz K. odpowiada jako recydywista, bo w ciągu ostatnich 5 lat odbywał karę więzienia za podobne przestępstwo.
- Najsurowsza kara grozi Tomaszowi K., który za kradzież i kradzież z włamaniem odpowiada w warunkach recydywy i może trafić do więzienia nawet na 15 lat. Amanda Ł. i Dawid S. mogą usłyszeć wyroki do 10 lat, Eryk W. do 8 lat, a Marcin K. i Alexander P. do 5 lat pozbawienia wolności - komnetuje Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.