Słupsk: Czas na zakaz hulajnóg elektrycznych na terenie miasta?
W swoim wystąpieniu prawnik zwraca uwagę na rosnące zagrożenie bezpieczeństwa na drogach, chodnikach i ścieżkach rowerowych, które – jego zdaniem – stwarzają użytkownicy elektrycznych hulajnóg i rowerów.
Drony zaskoczyły Rosjan. Moment ataku na skład paliw
Radca wskazuje, że Warszawa i Sopot już wprowadziły ograniczenia lub zakazy poruszania się hulajnóg w wybranych częściach miast, co – jego zdaniem – stanowi przykład, którym powinien podążyć także Słupsk.
„Brak identyfikacji i poczucia bezkarności”
W piśmie podkreślono, że pojazdy elektryczne tego typu nie posiadają żadnych oznaczeń identyfikacyjnych, co uniemożliwia ustalenie sprawców wykroczeń lub kolizji.
W ocenie prawnika brak systemowych regulacji sprawia, że hulajnogi elektryczne stają się realnym zagrożeniem dla pieszych, szczególnie dzieci.
Dane policyjne potwierdzają skalę problemu
Autor powołuje się na dane słupskiej policji. Od początku 2025 roku do 2 września w Słupsku doszło do 71 wypadków i 164 kolizji z udziałem hulajnóg elektrycznych.
Społeczne niezadowolenie i groźba samosądów
Prawnik zaznacza, że wśród mieszkańców narasta frustracja i poczucie bezradności wobec łamania przepisów przez użytkowników hulajnóg.
W apelu przypomniano także opisywany w mediach przypadek, w którym kierujący hulajnogą elektryczną poruszał się po obwodnicy Słupska z prędkością blisko 80 km/h.
„Czas na odważną decyzję”
Autor pisma apeluje o natychmiastowe działania Rady Miejskiej:
Radca przypomina, że rada miasta w przeszłości podjęła uchwałę o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców. Jego zdaniem – w przypadku hulajnóg – należy kierować się tą samą logiką.
Co dalej?
Rada Miejska w Słupsku nie informowała dotąd o prowadzeniu prac nad taką uchwałą. Wprowadzenie zakazu wymagałoby nowelizacji przepisów lokalnych i współpracy z Policją oraz strażą miejską.
Autor apeluje o pilne rozpatrzenie tematu i podjęcie uchwały zakazującej poruszania się hulajnóg elektrycznych na terenie miasta, argumentując, że dalszy brak regulacji może prowadzić do eskalacji niebezpiecznych zdarzeń i tragedii na słupskich ulicach.