Śmierć na drodze. Nie takie miały być te wakacje. W Lubuskiem zginęło już 12 osób
Nie statystyki, a ludzkie tragedie
Wakacje to czas odpoczynku, wyjazdów i rodzinnych wycieczek. Niestety nie każdemu udaje się bezpiecznie dotrzeć do celu. Policyjna mapa śmierci, bo tak nazywana jest interaktywna mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym, zapełnia się z dnia na dzień kolejnymi czarnymi punktami. Każdy z nich to nie tylko statystyka, ale też przestroga, że chwila nieuwagi, brawura czy zmęczenie może zakończyć się tragedią.
- Za każdą czarną kropką kryje się ludzka tragedia. To nie są zwykłe liczby. To czyjeś matki, ojcowie, dzieci. Życie tracone przez chwilę nieuwagi, brawurę albo zmęczenie. Zależy nam, by kierowcy i piesi poczuli odpowiedzialność. Być może ten surowy przekaz, czyli mapa pełna czarnych punktów, przemówi do wyobraźni bardziej niż suche suche dane statystyczne - tłumaczą policjanci.
Dostęp do mapy ma każdy, aktualizowana jest codziennie. Po kliknięciu na wybraną lokalizację dowiemy się, czy doszło do potrącenia pieszego, zderzenia pojazdów czy na przykład uderzenia w drzewo. Od początku tegorocznych wakacji na policyjnej mapie zaznaczono już sto osiemdziesiąt miejsc, w których ktoś stracił życie na polskich drogach. Tragiczna seria nie omija również województwa lubuskiego. Tu odnotowano już dwanaście śmiertelnych wypadków.
Motocyklista nie przeżył wypadku
Jednym z najtragiczniejszych zdarzeń ostatnich dni był wypadek motocyklisty w podgorzowskiej Kłodawie. Do zdarzenia doszło 29 lipca. Trzydziestosiedmiolatek na motocyklu wjechał w tył volkswagena. Siła uderzenia była tak duża, że mężczyzna przeleciał nad samochodem, lądując kilka metrów dalej.
- Motocyklista był w stanie krytycznym. Został natychmiast przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Szczecinie. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, nie udało się go uratować - poinformowała gorzowska komenda policji.
Starsza rowerzystka nie miała szans
Do kolejnego tragicznego zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 278, między Bojadłami a Kartnem. Doszło do zderzenia pojazdów, a jeden z nich potrącił ponad 80-letnią kobietę jadącą rowerem. Na miejsce zadysponowano wszystkie służby ratunkowe, a nawet śmigłowiec. Niestety, kobieta zginęła na miejscu.
- W takich sytuacjach każda sekunda się liczy, ale niestety, mimo błyskawicznej reakcji, nie udało się uratować życia tej osoby - przekazała zielonogórska policja.
Tragiczny wypadek na autostradzie
Kolejne tragiczne zdarzenie miało miejsce 30 lipca około godziny 3:00 nad ranem na lubuskim odcinku autostrady A2, w rejonie węzła Jordanowo. Samochód ciężarowy wjechał w pojazd zabezpieczający służby autostradowe. Dwóch pracowników właśnie usuwało plamę oleju z jezdni. Jeden z mężczyzn zginął na miejscu, drugi został w stanie ciężkim przetransportowany do szpitala.
Policja apeluje o rozwagę
Policja nieustannie przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa na drodze. Te najważniejsze to trzeźwość, wypoczynek, dostosowanie prędkości do warunków i bezwzględna koncentracja. Warto też pamiętać, że nawet idealna pogoda i dobra widoczność nie zastąpią rozwagi, a wakacyjna beztroska nie może przenosić się na styl jazdy. Mundurowi zwracają uwagę, że wsiadając za kierownicę, jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale i za innych,
Zobacz również:
Lubuszanie pędzą na drogach jak szaleni. Dwóch kierowców straciło prawo jazdy