Sprawa estakady w Chorzowie na obradach sejmowej komisji. Pieniędzy brak, a ministerstwo zaleca rozbiórkę i... odbudowę

Wszyscy ci, którzy liczyli na to, że obrady sejmowej Komisji Infrastruktury, przyniosą konkretne pomysły lub pieniądze na rozwiązanie problemu z estakadą w Chorzowie, mają prawo czuć rozczarowanie. Dyskusja sprowadziła się do deklarowanej potrzeby wypracowania systemowych rozwiązań i pytań... do prezydenta Michałka, co zamierza zrobić. Okazało się też, prezydent Katowic już "rozumie sytuację Chorzowa". W tej momentami gorącej dyskusji zabrakło jednak jednego - konkretów.
Sprawa estakady w Chorzowie na obradach sejmowej komisjiZamknięta estakada w Chorzowie
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marzena Bugała-Astaszow / Polska Press
Marcin Śliwa

Chorzów chciałby we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury wytyczyć nowy przebieg DK79

Parlamentarzyści i przedstawiciele samorządów z naszego regionu dyskutowali dziś o sytuacji z chorzowską estakadą na sejmowej Komisji Infrastruktury. Szymon Michałek, prezydent Chorzowa syntetycznie przedstawił długą historię problemów technicznych obiektu oraz najważniejsze informacje z ostatniej ekspertyzy, które przesądziły o zamknięciu estakady.

- W przekroju tej budowli mamy około 11 wiązek, po 5-6 kabli. W miejscu, gdzie jest spękana gołym okiem widać, że kable są już przerwane, dokładnie 5 sztuk. Bez rozwiercenia konstrukcji nie jesteśmy w stanie stwierdzić ile z nich także uległo korozji - mówi Szymon Michałek.

To właśnie wiązki kabli mają być najważniejszym elementem, który zapewnia nośność całego obiektu, dlatego w ocenie autora ekspertyzy, inż. Tokarka, estakada nadaje się do rozbiórki.

- Profesor Salamak również wypowiadał się o tym w taki sposób, że podparcie tej budowli mogłoby spowodować katastrofę tak czy tak, jedynie nie byłaby ona gwałtowna, a stal, z których zostałyby wykonane podpory, zamortyzowałaby upadek z wysokości - podkreśla Szymon Michałek.

W tej sytuacji miasto chciałoby otrzymać wsparcie finansowe na rozbiórkę.

- Z takim problemem przyjeżdżamy, z tego względu, że koszt samego rozebrania tej budowli, według naszego wstępnego rozeznania rynkowego, wynosi od 30 do 170 mln zł i samorząd zwyczajnie nie ma tych środków w budżecie - podsumował Szymon Michałek.

Jednocześnie prezydent Chorzowa wykluczył możliwość powstania obwodnicy, ze względu na zabudowanie terenów w jej przebiegu nowym budownictwem. Ze względu na wysoki koszt i ukształtowanie terenu, wybudowanie tunelu określił jako nierealne. Ze względu na "duży opór społeczny" mało prawdopodobna jest też budowa nowej estakady. Propozycją miasta na rozwiązanie problemu z estakadą ma być wytyczenie nowego przebiegu DK79 we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury.

WINB nie będzie blokować rozbiórki

Magdalena Macha, zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego podkreśliła, że żadne ze wcześniejszych ekspertyz ani protokołów okresowych "nie wykazywały, że obiekt jest w tak złym stanie".

- Na razie będziemy starali się ustalić, czy obiekt faktycznie nadaje się do remontu, w jakim zakresie ten remont powinien być wykonany, przy czym decyzje nadzoru budowlanego nie mogą mieć na celu wykonania całkowitego remontu, odtworzenia remontu, a usunięcie stanu niezgodnego z prawem - mówi Magdalena Macha.

Przypomniała też, że decyzja WINB nakazująca podparcie estakady wydana została z rygorem natychmiastowej wykonalności, co zmienić może tylko decyzja organu drugiej instancji, czyli Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Podkreśliła też, że mimo to Chorzów może przystąpić do rozbiórki estakady.

- Na każdym etapie właściciel może wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na rozbiórkę. Po prostu musiałby tylko wykonać projekt i złożyć odpowiednie wnioski do organu administracji architektoniczno-budowlanej - wyjaśnia Magdalena Macha.

Głosy posłów w sprawie estakady w Chorzowie

Następnie głos w dyskusji zabrali parlamentarzyści. Marek Wesoły z PiS wyraził przekonanie, że "organy państwa powinny rozpocząć w Chorzowie dialog z prezydentem", aby ustalić dalsze kroki, jakie należy podjąć, by wypracować najlepsze rozwiązania dla Chorzowa i całej aglomeracji.

- Rozumiem pana prezydenta, jako zarządca tego obiektu odpowiada swoimi decyzjami za bezpieczeństwo mieszkańców. Oczywiście może brać pod uwagę różne inne względy, ale zawsze, każdemu prezydentowi powinno przyświecać w pierwszej kolejności bezpieczeństwo mieszkańców - mówi Marek Wesoły. - Trudno wymagać od jednoosobowej instytucji prezydenta, żeby wziął na siebie całkowitą odpowiedzialność - dodaje.

W podobnym tonie wyraził się również jego partyjny kolega, poseł Jerzy Polaczek.

- Przede wszystkim oczekiwalibyśmy dzisiaj kierunkowo poglądu Ministerstwa Infrastruktury na tę katastrofę, której zdołaliśmy uniknąć - mówi Jerzy Polaczek.

Podkreślił też, ze dyskusja powinna być szersza i objąć też temat transportu kolejowego, który i tak jest już utrudniony, ze względu na trwającą od kilku miesięcy przebudowę katowickiego węzła kolejowego.

"Apeluję o niesięganie po żadne prowizorki, żadnego podpierania estakady"

Łukasz Ściebiorowski z KO zwrócił zaś uwagę na to, że zamknięcie estakady to sytuacja, na której ucierpieli również mieszkańcy miast ościennych. W kontekście planowanej przez władze Chorzowa rozbiórki estakady dopytywał, czy mieszkańcom zostały przedstawione plusy i minusy każdej możliwości. Maciej Konieczny, poseł partii Razem z kolei jasno opowiedział się za rozbiórką.

- Chciałbym podziękować prezydentowi Michałkowi, że w obliczu perspektywy katastrofy budowlanej zdecydował się wyłączyć estakadę z użytku. To była odpowiedzialna decyzja, która naraża w sposób oczywisty miasto Chorzów na być może nie niespodziewane, ale nagłe koszty, stąd też przyłączam się do apelu, aby budżet centralny współuczestniczył w tych wydatkach - podkreśla Maciej Konieczny. - Apeluję także o niesięganie po żadne prowizorki, żadnego podpierania estakady, które mogłoby odłożyć ten problem jeszcze na chwilę, a tak naprawdę by go nie rozwiązywało. Myślę, że warto podjąć się jak najszybciej rozbiórki estakady - dodaje.

Kamil Wnuk, poseł Trzeciej drogi przyłączył się do apeli o wsparcie centralne i do podziękowań za odpowiedzialną decyzję.

"Mnie nie stać w związku z powyższym państwo powinno mi to załatwić"

Senator Halina Bieda postulowała zaś o rozszerzenie dyskusji o inne miasta takie jak Bytom czy Siemianowice Śląskie, gdzie występują podobne zagrożenia. Miasta na prawach powiatu często nie są w stanie samodzielnie finansować dużych inwestycji drogowych, co powinno być rozwiązane systemowo.

- Czy ministerstwo widzi taką możliwość, żeby miasta na prawach powiatu, bo przypomnę, że to one są zobowiązane do utrzymania dróg krajowych i wojewódzkich? Czy byłby możliwy program nie dla jednego miasta tylko dla większej liczby? - mówi Halina Bieda.

W tym duchu wypowiedział się też Marek Sowa z KO.

- Powinniśmy się raczej zastanowić jak stworzyć taki instrument, który będzie wspierał i pomagał nam rozwiązywać takie problemy, a nie tylko pozwalał na przedstawienie. Oczywiście mogę sobie wyobrazić, że za chwilę będziemy mieli dziesiątki takich komisji, w sprawie każdej inwestycji w każdym mieście na prawach powiatu bo burmistrz czy prezydent powie "mnie nie stać w związku z powyższym państwo powinno mi to załatwić". No tak proszę państwa, muszę powiedzieć: nie ma i proszę wziąć to też pod uwagę - mówi Marek Sowa.

Marcin Krupa: "rozumiem sytuację Chorzowa"

Obok parlamentarzystów głos zabrał także Marcin Krupa. Tym razem jednak prezydent Katowic wykazał się większym zrozumieniem dla sytuacji, w której znalazło sąsiednie miasto. W kontekście remontów drogowych przeprowadzonych w ostatnich latach w stolicy woj. śląskiego przyznał, że było to możliwe dzięki współpracy z ministerstwem i zaznaczył też, że Katowice mają "inną wyporność finansową" niż Chorzów.

- Stąd też rozumiem sytuację Chorzowa, natomiast brakuje mi w tym wszystkim jednej konkretnej informacji: czy ten obiekt wymaga rzeczywiście rozbiórki, czy gruntowego remontu, który zaspokoi bezpieczeństwo i potrzeby mieszkańców - mówi Marcin Krupa. - Należałoby się zastanowić nad tym, jaką formę przyjąć, czy remontu, czy wyburzenia lub wymyślenia innego przebiegu DK79 w tym obszarze i wtedy dopiero, po analizie kosztów, bo od tego prawdopodobnie ta decyzja zależała, wybrać tą, która jest najtańsza i będzie zaspokajała potrzeby nas wszystkich - dodaje.

Przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Kazimierz Karolczak podkreślił, że GZM nie ma narzędzi, żeby aktywnie włączyć się w rozwiązanie tego kryzysu, dlatego potrzebne są rozwiązania systemowe, również takie, które dostarczą metropoliom odpowiednich kompetencji.

Nad rozwiązaniem kryzysu będzie pracować chorzowski "archilab"

Po serii wypowiedzi do pojawiających się pytań odniósł się Szymon Michałek. W kontekście pytań o to, co dalej, zapowiedział, że powoła "archilab".

- To będzie grupa architektów, urbanistów i drogowców, chcemy też zaangażować ościenne miasta, żebyśmy dobrze rozwiązali ten problem "co dalej", bo tak jak zostało już wspomniane, będzie się to wiązało z konkretnymi kosztami - wyjaśnia prezydent Michałek.

W obliczu zamknięcia estakady miasto rozważało pewną możliwość wsparcia pieszych w centrum miasta.

- Szczególnie dla osób niepełnosprawnych i starszych myślimy o tym, żeby mówiąc kolokwialnie puścić busik, który z jednej części estakady na drugą przewiezie tych ludzi, bo wcześniej mieli do przejścia 100 metrów, a dziś jest to około kilometr, natomiast z zapisów ekspertyzy rozumiem, że jest to również niemożliwe - tłumaczy prezydent Michałek.

W kontekście podparcia estakady i przywrócenia na niej ruchu inż. Tokarek podkreślił, że jest to "karkołomne i technicznie bardzo trudne do wykonania".

- Tych kabli, które są tam zabetonowane, nie da się wyciągnąć i wymienić na nowe. To jest technicznie niewykonalne - podkreśla.

Z tego względu miasto jest pewne, że nie chce doraźnej naprawy, tylko rozbiórki. Pytanie o dalsze kroki wciąż jest jednak otwarte.

Ministerstwo zaleca rozbiórkę i... odbudowę

Niemal na koniec obrad Komisji Infrastruktury dołączyła dyrektorka departamentu dróg publicznych Ministerstwa Infrastruktury Katarzyna Kościesza. Wskazała, że chorzowska estakada to obiekt z lat 70. XX w., który nie nadaje się do remontu.

- Ten obiekt trzeba rozebrać i wybudować od nowa. Patrząc, że mija ponad miesiąc, a państwo (władze Chorzowa, red.) dalej nie mają planu, co z tym zrobić uważam, że jak najszybciej trzeba zlecać prace projektowe na odbudowę estakady – stwierdziła Katarzyna Kościesza.

Oceniła, że budowa alternatywnej trasy, np. przedłużenie S11 z Piekar Śląskich do Katowic, będzie czasochłonna i kosztochłonna, a w pierwszej kolejności należy "udrożnić funkcjonowanie" miasta i całej aglomeracji poprzez odbudowę estakady.

Zapewniła, że resort będzie analizował sprawę chorzowskiej estakady, również pod kątem finansowym, choć "uwarunkowania prawne nie pozwalają" mu na sfinansowanie tej inwestycji, ponieważ za utrzymanie dróg krajowych i wojewódzkich na terenie miasta na prawach powiatu odpowiada jego prezydent.

- Miasta na prawach powiatu, prezydent jako organ zarządzający drogami gminnymi, powiatowymi, wojewódzkimi i krajowymi, koszty utrzymania (…), co tu dużo mówić, drenują budżety tych samorządów – podkreślił poseł Bartosz Zawieja.

Zaproponował, aby rozważyć wyznaczenie wsparcia z Krajowego Planu Odbudowy dla samorządów w sytuacjach awaryjnych, takich jak ta dotycząca chorzowskiej estakady. Inni parlamentarzyści sygnalizowali konieczność stworzenia specjalnego instrumentu wsparcia dla miast na prawach powiatu, które odpowiadają za stan dróg wojewódzkich i krajowych na swoim terenie.

Wybrane dla Ciebie

Siatkarze Asseco Resovii zagrają w Lidze Mistrzów. Rzeszowski klub otrzymał dziką kartę
Siatkarze Asseco Resovii zagrają w Lidze Mistrzów. Rzeszowski klub otrzymał dziką kartę
Suwałki. Uciekinier z poprawczaka kradł perfumy i je sprzedawał. Pieniądze przeznaczał "na życie"
Suwałki. Uciekinier z poprawczaka kradł perfumy i je sprzedawał. Pieniądze przeznaczał "na życie"
Warszawa. Śmiertelny wypadek na kolei. Na miejscu pracują służby
Warszawa. Śmiertelny wypadek na kolei. Na miejscu pracują służby
Wrocław. Poszukiwany 28-latek unikał kilkudziesięciu dni odsiadki. Po zatrzymaniu grozi mu 10 lat więzienia
Wrocław. Poszukiwany 28-latek unikał kilkudziesięciu dni odsiadki. Po zatrzymaniu grozi mu 10 lat więzienia
"Świętojańskie Czarowanie" w Centrum Kreatywności Pałacyk w Starachowicach. Wieczór magii i słowiańskiej tradycji
"Świętojańskie Czarowanie" w Centrum Kreatywności Pałacyk w Starachowicach. Wieczór magii i słowiańskiej tradycji
Dni Ponidzia 2025. Będą gwiazdy - Cleo, Brathanki, Loka, DEJW. Znamy program
Dni Ponidzia 2025. Będą gwiazdy - Cleo, Brathanki, Loka, DEJW. Znamy program
Mieszkańcy Leszna pożegnali ks. prałata Jana Majchrzaka
Mieszkańcy Leszna pożegnali ks. prałata Jana Majchrzaka
Poznań wspiera edukację włączającą. Rusza projekt dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
Poznań wspiera edukację włączającą. Rusza projekt dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
Poznaliśmy terminarz Betclic 2 Ligi. Resovia zacznie u siebie, a Stal Stalowa Wola na wyjeździe
Poznaliśmy terminarz Betclic 2 Ligi. Resovia zacznie u siebie, a Stal Stalowa Wola na wyjeździe
Tragedia w Olsztynie. Rowerzystka potrącona przez tramwaj na przejeździe. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować
Tragedia w Olsztynie. Rowerzystka potrącona przez tramwaj na przejeździe. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować
Dramatyczne losy na tle historii. Wystawa IPN "Droga i Dziedzictwo"
Dramatyczne losy na tle historii. Wystawa IPN "Droga i Dziedzictwo"
Turkusowe jezioro, rajskie plaże, nieziemskie widoki. To lubuski raj!
Turkusowe jezioro, rajskie plaże, nieziemskie widoki. To lubuski raj!