Śrem: Uszyły 198 poduszek dla osób po mastektomii! Akcja miała śremski wymiar już po raz piąty
Inicjatywa z sercem w Śremie
Akcja "Serce od serca" skupia się na wsparciu osób po mastektomii, dostarczając im poduszki o specjalnym kształcie. W wydarzeniu wzięli udział mieszkańcy Śremu i okolicznych miejscowości oraz wolontariuszki z Towarzystwa Śremskich Amazonek, które aktywnie uczestniczyły w szyciu i wypełnianiu poduszek. Jak co roku, inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem lokalnej społeczności.
- To jest akcja szycia poduszek dla osób po mastektomii. Zaznaczam, że nie tylko dla kobiet, ale również mężczyźni mają takie problemy. W związku z powyższym oni również mogą korzystać z takich poduszek - powiedziała Dorota Witczak, śremska koordynatorka przedsięwzięcia z ramienia Stowarzyszenia Pomocna Dłoń w Śremie.
- Jesteśmy w tym temacie częścią takiej ogólnopolskiej akcji Serce od serca. Organizujemy to już piąty rok z rzędu i myślę, że to jest taka też odpowiedź, dlaczego tylu śremian się angażuje, ponieważ ta akcja zaczyna być coraz głośniejsza w Śremie, a problem jest problemem ogólnopolskim - dodaje śremianka.
W tym roku doceniono możliwości śremskiej ekipy szyjącej od serca
Przypomnijmy, że w minionym roku spod igieł i nitek śremskiej ekipy wyszło "zaledwie" 140 poduszek, a stało się tak dlatego, że osoby przygotowujące materiały do wykonania tych sercowych podarków nie doceniły zapału uczestników. W tym roku podczas piątej z rzędu akcji w Śremie do żadnych braków nie doszło.
- W zeszłym roku nas zaskoczyło to, że ilość poduszek, którą uszyliśmy, nie starczyło nam wypychu. Więc w tym roku jesteśmy przygotowani dużo lepiej do tego i myślę, że będzie rekord, bo mamy materiału na prawie 300 poduszek. Podejrzewam jednak, że zakończymy tegoroczną akcję na poziomie około uszytych 150 sztuk - powiedziała Dorota Witczak.
Już wiadomo, że w trakcie tej rozmowy nie doceniono możliwości śremskiej grupy. Co prawda 300 poduszek nie uszyto, ale 198 sztuk to piękny wyniki!
Gdzie trafią poduszki uszyte w Śremie?
- Niemal 200 uszytych przez nas poduszek trafi w dwa miejsca. Na oddział onkologiczny w Poznaniu, ale też zostawiamy część dla dyspozycji tutaj naszego Towarzystwa Śremskich Amazonek, które jest z nami od samego początku. Dziewczyny osobom tutaj ze Śremu z powiatu dostarczają je wtedy, gdy są potrzebne - wyjaśniła nasza rozmówczyni.
Na koniec dodamy jeszcze, że Koło Gospodyń Wiejskich Iskierki z Psarskiego zadbało o to, by nikt nie wyszedł głodny z akcji szycia sercowych poduszek, a śremskie Amazonki służył wiedzą o samobadaniu piersi i wykrywaniu raka we wczesnym stadium.