Stanisław August Poniatowski. Król, który miał trzy pogrzeby
Stanisław August Poniatowski mial trzy pogrzeby w trzech różnych miejscach, zanim jego szczątki spoczęły w warszawskiej katedrze. Historia jego doczesnych pozostałości odzwierciedla dramatyczne losy Polski między rozbiorami a odzyskaniem niepodległości.
Petersburska ceremonia
Car Paweł I zorganizował uroczysty pogrzeb byłego monarchy w lutym 1798 roku, mimo że jego matka Katarzyna II żywiła wrogie uczucia wobec Poniatowskiego. Ciało zabalsamowano i przyodziano w mundur polskiej gwardii koronnej z błękitną wstęgą orderu Orła Białego.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Zmarłego okryto purpurowym płaszczem podbitym gronostajem i haftowanym orłami. Na głowę włożono złotą koronę, a całą ceremonię poprowadził osobiście car na koniu.
Osiemnaście tysięcy żołnierzy uczestniczyło w uroczystości w kościele św. Katarzyny w Petersburgu. Wnętrze świątyni i katafalk zaprojektował włoski architekt Vincenzo Brenna.
Nocny transport do Wołczyna
Władze sowieckie poinformowały w 1938 roku o planach rozbiórki petersburskiego kościoła. Rząd II Rzeczypospolitej zdecydował o przejęciu szczątków, mimo niechęci prezydenta Mościckiego i premiera Składkowskiego wobec postaci monarchy.
W nocy 14 lipca 1938 roku potężną trumnę przewieziono w tajemnicy do Wołczyna. Proboszcza i wójta wezwano w środku nocy, zabraniając odprawienia mszy za duszę króla.
Trumny nie udało się wsunąć do krypty kościoła św. Trójcy. Umieszczono ją w niszy zamykanej czterema kłódkami, gdzie spoczęła do czasu kolejnych zawirowań historycznych.
Rabunek i odnalezienie fragmentów
Po zajęciu Wołczyna przez ZSRR w 1939 roku kościół przekształcono w kołchozowy magazyn. Grobowiec splądrowano w 1949 roku, kradnąc koronę i bogate szaty królewskie.
Raport z 1922 roku po otwarciu trumny przez komisję ryską wykazał zaawansowany rozkład ciała. Czaszka zamieniła się w biały proszek podobny do wapna.
W 1989 roku białoruscy badacze, w tym docent Aleksander Milinkiewicz, odnaleźli fragmenty szczątków w zrujnowanym kościele. Elementy ubioru i drewno trumny trafiły początkowo do muzeum w Mińsku.
Warszawski finał
Komisja prof. Aleksandra Gieysztora potwierdziła w 1988 roku zniszczenie wołczyńskiego grobowca. Minister kultury Białorusi Anatolij Butewicz zebrał dodatkowe szczątki i przewiózł je do Warszawy w zwykłej teczce.
Urna z prochem kostnym i relikwiami, zawierająca fragmenty królewskiego płaszcza i orła, została złożona w katedrze św. Jana w 1995 roku. Ceremonii przewodniczył prezydent Lech Wałęsa w obecności prymasa Józefa Glempa.
Grobowiec w krypcie IX wykuto z białego marmuru według projektu architekta Roberta Kunkla. Obok spoczęły szczątki Ignacego Mościckiego, który za życia sprzeciwiał się pochówkowi monarchy w stolicy.