Legnica: Starsza pani zakochała się w poznanym przez internet "Amerykaninie", straciła oszczędności życia

Poznała go przez portal społecznościowy. Podawał się za Amerykanina polskiego pochodzenia, wdowca. Pisał, że pracuje na platformie wiertniczej w Turcji. Tak umiejętnie kłamał i opowiadał wzruszające historie, że 75-letnia mieszkanka powiatu legnickiego straciła dla niego głowę.

Woman using laptop and credit card for online shopping at home
Senior woman is making online payment holding credit card in hand and using laptop
online shopping, credit card, laptop, woman, buying, internet, technology, e commerce, payment, home, purchasing, retail, consumer, transaction, digital, finance, banking, secure, convenient, computer, keyboard, internet banking, shopping online, electronic commerce, senior, elderly, mature, female, customer, business, lifestyle, indoors, online shopping, credit card, laptop, woman, buying, internet, technology, e commerce, payment, home, purchasing, retail, consumer, transaction, digital, finance, banking, secure, convenient, computer, keyboard, internet banking, shopping online, electronic commerce, senior, elderly, mature, female, customer, business, lifestyle, indoors

Wirtualna Polska

Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Edyta Golisz

13 sierpnia 2025, 19:46

- W pewnym momencie mężczyzna zaczął prosić seniorkę o pomoc finansową. Najpierw na zakup części do rzekomo uszkodzonego urządzenia, potem na jedzenie dla pracowników. Wymyślił historię, że na platformie wiertniczej nie ma możliwości zalogowania się do banku, żeby tych opłat dokonać. Kobieta, wierząc w opowieści nowo poznanego "znajomego", dokonywała kolejnych przelewów - mówi asp. szt. Anna Tersa z policji w Legnicy.

W ciągu zaledwie dwóch miesięcy "znajomości" kobieta przekazała oszustowi 50 tys zł! Dopiero wtedy, gdy straciła wszystkie oszczędności zaczęła podejrzewać, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła sprawę policji.

- Przestrzegamy wszystkich, szczególnie osoby starsze, przed internetowymi oszustami. Ci ludzie często podają się za osoby mieszkające lub pracujące za granicą. Twierdzą, że mają wysokie stanowisko, ale z powodu sytuacji wyjątkowej nie mogą wypłacić swoich pieniędzy. Proszą o pomoc finansową "tylko na chwilę", obiecując szybki zwrot. Wysyłają zdjęcia i dokumenty znalezione w internecie, które mają uwiarygodnić ich historię. Starają się wywołać poczucie winy, presję czasu lub litość - mówi Anna Tersa z legnickiej policji.